Agnieszka Dziemianowicz-Bąk urodziła się 20 stycznia 1984 r. we Wrocławiu. Jest posłanką Lewicy.
W latach 2015-2019 była członkinią Zarządu Krajowego Partii Razem. W 2019 r. wystąpiła z partii. W 2020 r. była współprzewodniczącą sztabu Roberta Biedronia podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi. W 2021 r. przystąpiła do Nowej Lewicy, dołączając do frakcji SLD. Posłanka na Sejm od 2019 r. (IX-X kadencja), w Sejmie IX kadencji była członkinią Komisji ds. Unii Europejskiej, Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej
W ostatnich wyborach kandydowała w okręgu nr 26 w województwie pomorskim i uzyskała 30,6 tys. głosów. Należy do klubu parlamentarnego Lewicy (Nowa Lewica, PPS, Razem).
Ma wyższe wykształcenie - ukończyła pedagogikę i filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim. W latach 2010-2016 pracowała w Instytucie Badań Edukacyjnych, wykładała na Uniwersytecie Wrocławskim i w Dolnośląskiej Szkole Wyższej we Wrocławiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2019 r. w trakcie strajku generalnego w oświacie założyła inicjatywę Wrocław Wspiera Nauczycieli, która m.in. organizowała wiece poparcia dla postulatów strajkujących. Działa na rzecz równouprawnienia osób LGBT+ i dostępu kobiet do aborcji.
Oświadczenie majątkowe
Według oświadczenia majątkowego za 2022 r. nowo wybrana minister rodziny, pracy i polityki społecznej zgromadziła oszczędności w kwocie 55 856,11 zł. Posiada dom o powierzchni 130 m kw. w powiecie ząbkowickim, którego deklaratywna wartość to 450 tys. zł., a także działkę o powierzchni 1100 metrów kwadratowych, na której położony jest dom.
W oświadczeniu Dziemianowicz-Bąk wpisała także dwie nieruchomości niezabudowane i samochód Renault Captur z 2016 r. za 55 tys. zł.
Zmiana nazwy resortu
W swoim expose premier Donald Tusk ujawnił, że Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poprosiła o powrót do dotychczasowej nazwy resortu.
- W czasie naszego spotkania, bo z panią minister zdążyliśmy już parę godzin przepracować, prosiła o zmianę symboliczną, ale ona będzie miała praktyczne konsekwencje - aby przywrócić "pracę" w nazwie tego ministerstwa. Powiedziała zdanie, które jest bardzo bliskie memu sercu i całej koalicji 15 października: Polki i Polacy, którzy pracują, muszą mieć dowody tego, że państwo szanuje przede wszystkim ich wysiłek, że ludzie, którzy ciężko pracują, będą wiedzieli, że to naprawdę ma sens - wskazał Tusk.
Posłanka Lewicy na czele MRPiPS zastąpi związaną z PiS Dorotę Bojemską.