Jak czytamy, zablokowanie planowanego rozszerzenia systemu handlu emisjami na mieszkalnictwo i transport jest realne. Osoba z otoczenia premiera Morawieckiego miała powiedzieć gazecie, że w tej sprawie udano się zbudować, wraz z Francją, Czechami, Węgrami i Słowenią, koalicję.
Polsce zależy również na uwzględnieniu w unijnej taksonomii (przepisy określające, które inwestycje są ekologiczne, a które nie), kwestii atomu i gazu. "Przynajmniej w sprawie atomu możemy liczyć na wsparcie Francuzów" - podaje "DGP".
Weto dla "Fit for 55"
Gazeta zauważa, że najtrudniej będzie w kwestii korekty obecnego systemu ETS. Polska proponuje m.in. ograniczenie dostępu do rynku ETS dla instytucji finansowych, oraz zmianę istniejących mechanizmów korekcyjnych. "Problem w tym, że jest grupa krajów, które uważają, że tak wysokie ceny uprawnień do emisji to nic złego, bo w końcu system ma motywować do szybszej transformacji energetycznej całego kontynentu" - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".