Money.pl dotarło do internauty, który został wezwany na komendę w sprawie OLT Express. Mężczyzna, który pragnie pozostać anonimowy, nie jest w żaden sposób związany ze spółką, nie zna też nikogo z jej byłych pracowników czy władz. Ma być przesłuchany, bo był pasażerem OLT Express.
Czytaj także: Kup sobie logo Amber Gold. Cena nie jest wysoka
Co więcej, od dzielnicowego dowiedział się, że policja ma za zadanie przesłuchać wszystkich pasażerów nieistniejących już linii lotniczych, które należały do Amber Gold Marcina P.
"Odebrałem właśnie telefon od dzielnicowego. Muszę się osobiście stawić na przesłuchanie. Znamy się już, więc był uprzejmy powiedzieć mi w jakiej sprawie. Otóż w 2012 roku kupiłem bilet na lot OLT Express. Muszą przesłuchać każdego pasażera" - napisał internauta na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Jak dodaje, OLT Express przez 3,5 roku działalności obsłużył w Polsce ponad 320 tys. pasażerów.
"Licząc średnio po 200 zł na przesłuchanie (a to grube niedoszacowanie), zapłacimy za nie jakieś 72 mln zł. To ponad 12 proc. roszczeń z całej afery Amber Gold" – dywaguje.
Czytaj również: Bronisław Komorowski przesłuchany ws. Amber Gold
Internauta zwraca uwagę na jeszcze inny aspekt sprawy. "Pasażerowie z całego świata, chorzy, na misjach wojskowych. OLT miał też linie w Niemczech, nie pamiętam czy latały. Będzie to trwało latami. Jaka jest szansa, że przesłuchanie pasażerów wniesie cokolwiek do sprawy?" - pyta retorycznie.
"Patrząc na to, że za koszty śledztwa przekraczają straty jakie całe społeczeństwo poniosło w wyniku tej afery nasuwa się pytanie, czy szukanie winnego, który posiedzi 2 lata uzasadnia takie marnotrawstwo" - podsumowuje.
Spytaliśy gdańską policję, czy prowadzi w tej sprawie przesłuchania. Czekamy na odpowiedź.
Burzliwa działalność podniebnej firmy
W połowie 2011 r. spółka Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways.
Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional (z siedzibą w Gdańsku, wykonujące rejsowe połączenia krajowe) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie, które wykonywały czarterowe przewozy międzynarodowe).
Czytaj również: Oszuści mogą pozostać bezkarni
Głośno o sytuacji Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 r., kiedy linie OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe - zawieszono wówczas rejsy, a spółka wycofała się z inwestycji w linie lotnicze.
OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Jak wówczas informowano wniosek o upadłość OLT Express Regional został zgłoszony o cztery dni wcześniej niż OLT Express Poland. W połowie sierpnia 2012 r. upadłość ogłosiła spółka Amber Gold.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl