Większość dokumentów trafi do sądu w ustawowym terminie 3 miesięcy od daty otwarcia postępowania sanacyjnego, czyli od 12 września br. Gotowe są 2 z 3 spisów wierzytelności. Ostatni dotrze do sądu w ciągu najbliższych dni – zapewnił w rozmowie z serwisem Wiadomości Handlowe Patryk Filipiak, prezes zarządu spółki Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja - zarządcy sądowego Piotra i Pawła.
"Wiadomości Handlowe" szacują, że wierzytelności Piotra i Pawła na koniec 2017 r. wynosiły około 200 mln złotych. Zarządca nie zdradza szczegółów planu restrukturyzacyjnego, który trafi do sądu również 12 grudnia br. Filipiak zapewnił, że udzieli informacji, gdy dokumenty będą już w sądzie.
Przedstawiciele sieci nie kryli jednak, na czym ma polegać zakładana restrukturyzacja. W pierwszej kolejności Piotr i Paweł zlikwidował nierentowne placówki. Rok temu w ramach sieci działało około 140 sklepów, obecnie jest ich zaledwie 98.
Docelowo ma być ich niewiele ponad 70 i mają być zlokalizowane w największych miastach.
Kilka sklepów Piotr i Paweł sprzedał innym sieciom (5 sklepów kupiła Biedronka, a Carrefour przejął franczyzy 3 kolejnych)
. Zarówno Carrefour, jak i Stokrotka, a także Spar, wchodziły także w lokale po zamkniętych sklepach Piotr i Paweł, podpisując umowy najmu bezpośrednio z właścicielami nieruchomości.
- Na razie mogę powiedzieć, że wszystko idzie zgodnie z przyjętym przez nas oraz sąd schematem działania. – deklaruje.
Czytaj też: * Piotr i Paweł z kłopotami, więc franczyzobiorcy martwią się już o święta. I szukają alternatyw*
Serwis przypomina, że postępowanie sanacyjne Piotra i Pawła zostało uruchomione przez sąd w Poznaniu 12 września. Sieć otrzymała ochronę na 12 miesięcy przed roszczeniami wierzycieli. Nadzór nad jej działalnością objął jednak zarządca sądowy, a sama firma musi przedstawić plan restrukturyzacji. Piotr i Paweł musi także na bieżąco spłacać wszystkie aktualne wierzytelności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl