W tym roku przeciętnego warszawiaka stać jest jednak na mniej białej kiełbasy (tylko 288 kg w porównaniu z 297 kg przed rokiem), sernika (235 kg wobec 246 kg) czy majonezu (1473 słoiki - o 37 mniej niż na Wielkanoc 2016 r.) - obliczył Główny Urząd Statystyczny.
src="http://static1.money.pl/i/h/120/art415352.jpg"/>
W ciągu 12 miesięcy w stolicy średnie wynagrodzenie wzrosło o 2,7 proc. do 5612,75 zł. Tymczasem sporo produktów na świąteczny stół podrożało znacznie mocniej, np. masło "Extra" o prawie jedną trzecią (do 5,28 zł za 200 g), cukier biały o aż 34,7 proc. (3,34 zł za kg), kawa o 14 proc. (11,05 zł za 250 g).
Na szczęście niektóre wiktuały potaniały. Cena kaczki patroszonej spadła o 13,5 proc. (do 13,65 zł za kg), chleba pszenno-żytniego o 3 proc. (2,24 zł za 0,5 kg) czy żurku - o 12,4 proc. do 3,90 zł za 90 g.
Na przejazdy komunikacją miejską na przedświąteczne zakupy warszawiacy wydadzą tyle co rok temu - bilety nie podrożały. Jeśli jednak na zakupy wybiorą się samochodem - muszą głębiej sięgnąć do kieszeni. Benzyna (95-oktanowa) podrożała przez rok o jedną piątą - do 4,83 zł za litr.