"Teraz ekipa jest skromniejsza, ale lepiej przygotowana", powiedział prezes PKOL-u Stefan Paszczyk. Wyraził nadzieję, że Adam Małysz będzie dobrze przygotowany do startu olimpijskiego. "W ubiegłym roku furorę czynił, a sezon rozpoczął bajecznie", dodał Paszczyk. 100 tysięcy złotych i samochód to nagroda za złoty olimpijski medal.
Ze sportowcami, którzy odnosili sukcesy sportowe nie tylko w ubiegłym sezonie, ale przez ostanie lata spotkał sie prezydent Aleksander Kwasniewski. Życzył wszystkim zawodnikom jak największej ilości zdobywanych medali, walki fair play i niezapomnianych emocji.
Prezydent przyznał, że trzy olimpijskie medale w Salt lake City to szczyt marzeń. "Jeden medal to szczęście, dwa wieksze szczęście, a trzy - coś znakomitego", mówił prezydent.
Aleksander Kwaśniewski ma dwóch faworytów: skoczka Adama Małysza i panczenistę Pawła Zygmunta, który - jego zdaniem - bedzie czarnym koniem polskiej ekipy. Kwaśniewski prosił wszystkich o życzliwość i dobre słowo dla Adama Małysza. Pozwoli mu to wykorzystać wielka szansę, jaką jest medal na igrzyskach. Prezydent zaznaczył, że jest to bardzo trudny moment dla sportowca, bo przez kilka sekund rozstrzyga się albo jego miejsce w historii albo poczucie niespełnienia.
Aleksander Kwasniewski na olimpiadę sie nie wybiera. "Igrzyska obejrzę w telewizji, ale będę w kontakcie telefonicznym z naszą ekipą", powiedział prezydent.