"Minister finansów opowiada się za deficytem w wysokości 35 mld zł w 2005 roku i taką propozycję złoży Radzie Ministrów w poniedziałek w Klarysewie" - powiedziała.
Rząd zbierze się w poniedziałek 30 sierpnia na nieformalnym posiedzeniu, aby omówić wstępnie projekt budżetu na 2005 rok.
Wiceminister Suchocka-Roguska przypomniała, że już w fazie przedstawiania założeń do budżetu w czerwcu MF dopuszczało możliwość ograniczenia deficytu z planowanych 38,8 mld zł, o ile zostaną przyjęte niektóre z ustaw z planu wicepremiera Jerzego Hausnera.
Suchocka-Roguska wymieniła w tym kontekście pakiet trzech projektów, które Sejm w piątek skierował do komisji.
Łącznie trzy ustawy mają dać w 2005 roku oszczędności rzędu 2,2 mld zł.
Wiceminister dodała, że ograniczenie deficytu można będzie osiągnąć dzięki zwiększeniu dochodów. Zastrzegła jednak, że nie ma jeszcze dokładnych szacunków w tej sprawie.
"Jest nowa prognoza makroekonomiczna, będzie nowa prognoza dochodów, w Klarysewie będzie dyskusja na ten temat" - powiedziała Suchocka-Roguska.
"Jest kwestia analizy dochodów, oszacowania możliwych oszczędności w wydatkach" - dodała Suchocka-Roguska.
Według pierwszej wersji założeń do budżetu, które MF przedstawiło w czerwcu, wydatki budżetu w 2004 roku wyniosą 207,2 mld zł. Dochody przyszłorocznego budżetu mają wynieść zaś 168,4 mld zł, a deficyt 38,8 mld zł.
Według wicepremiera Jerzego Hausnera dokładna wartość deficytu ma drugorzędne znaczenia. Jego zdaniem sukcesem byłoby, gdyby w projekcie udało się przyjąć deficyt w granicach 35-36 mld zł.
"Gdyby udało nam się zbudować ustawę budżetową, w której deficyt zaczynałby się od 35 mld zł, to uważałbym to za osiągnięcie celu. Myślę, że o takim poziomie deficytu dyskutujemy, a czy to będzie 34,9 mld czy 35,3 mld zł, to nie ma to żadnego znaczenia" - powiedział Hausner w piątek dziennikarzom w Sejmie.
"Ta skala jest bez znaczenia. Jeżeli ten deficyt będzie poniżej 36 mld zł, to będę absolutnie ukontentowany" - dodał.
DEFICYT BUDŻETU PO SIERPNIU NA POZIOMIE 60-61 PROC. PLANU
Wiceminister Elżbieta Suchocka-Roguska szacuje, że po sierpniu wykonanie tegorocznego deficytu to 60-61 proc. rocznego planu.
"Według wstępnych szacunków deficyt budżetowy po sierpniu wyniesie 60-61 proc. planu" - powiedziała PAP.
Deficyt po lipcu 2004 roku wyniósł 23,2 mld zł, czyli 51,3 proc. planowanej na cały rok kwoty 45,3 mld zł.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami z resortu finansów tegoroczny deficyt budżetu będzie niższy o około 1-2 mld zł od kwoty, którą zapisano w tegorocznej ustawie budżetowej.
Rynek wcześniej oceniał, że deficyt zostanie ograniczony, na co wskazywały wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Szef resortu Mirosław Gronicki mówił, że dzięki lepszemu wykonaniu deficytu uda się ograniczyć tegoroczne potrzeby pożyczkowe o około 10 mld zł.
