Jednorazowy, wypłacany w grudniu dodatek dla emerytów i rencistów PSL chciał brać z budżetu państwa. Według szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamyszawprowadzenie takiego dodatku dla emerytów i rencistów możliwe miało być już w tym roku. Jedak jak pisaliśmy w money.pl już kilka dni temu, pomysł miał nikle szanse na realizację.
Na drodze stanął bowiem ZUS. Tylko w tym roku pomysł ludowców kosztować miałby kosztować 2,8 mld zł. A takich pieniędzy na ten cel nie przewidziano w ustawie budżetowej. Dlatego Zakład nie chciał się zgodzić na wprowadzenie świadczenia już na te święta.
Do tego doszły problemy z systemem informatycznym. Na przygotowanie się do wypłat zarówno ZUS, jak i KRUS, potrzebowały nawet 12 miesięcy.
Posłowie najwyraźniej podzielili te obawy. Projekt odrzucono w piątek w pierwszym czytaniu stosunkiem głosów 248 za do 180 przeciw, przy dwóch wstrzymujących się.
Ale to nie znaczy, że emeryci mogą pożegnać się z dodatkami. Temat 500+ dla emerytów wraca niczym bumerang. Minister rodziny Elżbieta Rafalska mówiła niedawno, że rząd rozważa różne warianty. - W pierwszym roku postawiliśmy na politykę rodzinną, teraz skupimy się na polityce senioralnej - mówiła w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej"
Mamy przygotowane różne warianty wypłaty świadczenia jednorazowego w wysokości - w zależności od osiąganych dochodów - od 300 do 500 zł. Ich koszty wynoszą od 2,5 mld do 5 mld zł - powiedziała Rafalska.