Ministerstwo finansów podało statystyki sprzedaży obligacji detalicznych za ubiegły rok. Polacy kupili rządowe papiery dłużne za 4,63 mld zł co jest najlepszym wynikiem od ośmiu lat. Przy okazji ujawniono statystyki o emisji dedykowanej Programowi 500+. Wyniki nie są na razie rewelacyjne. Rodziny nie chcą zostawiać rządowi pieniędzy aż na sześć lat?
Przez pierwsze trzy miesiące sprzedaż specjalnych obligacji dla korzystających z Programu 500+ wyniosła 3,2 mln zł, a w samym grudniu znaleźli się na nie chętni za 1,1 mln zł. Nie jest to wynik powalający na kolana, zważywszy na fakt, że PKO BP wydał na promocję sprzedaży 5 mln zł.
Nie zachęciła nawet podwyżka oprocentowania.
- Rok 2016 zakończyliśmy podnosząc oprocentowanie obligacji oszczędnościowych. Obligacje rodzinne już w pierwszym roku dają zysk w wysokości 2,80 proc. (6-letnie) lub 3,20 proc. (12-letnie) - informuje Piotr Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.
Najwyraźniej rodziny, które dostają co miesiąc od rządu ekstra środki, albo nie są zdecydowane na zwiększenie oszczędności, albo akurat ta forma nie okazała się być wystarczająco atrakcyjna. Obligacje "rodzinne" to papiery 6-letnie i 12-letnie i mimo nieco wyższych odsetek, te płacone są dopiero po zapadalności, czyli po odpowiednio 6 i 12 latach.
Ośmioletni rekord
Ministerstwo jednak w skali roku nie może narzekać na popyt ze strony małych inwestorów. W grudniu sprzedano obligacje za 287 mln zł, a w całym 2016 roku za 4,63 mld zł. Jest to ośmioletni rekord.
- Średnia miesięczna sprzedaż wyniosła 386 mln zł, co oznacza 44-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2015. Nasi klienci wybierali głównie obligacje o najkrótszym horyzoncie czasowym – obligacje dwuletnie stanowiły blisko 80 proc. sprzedaży - dodaje Nowak.
Obligacje dwuletnie obecnie oferowane przez ministerstwo oprocentowane są na poziomie 2,1 proc. rocznie, ale odsetki wypłacane są dopiero po dwóch latach.
Inna formuła obowiązuje w przypadku obligacji trzyletnich, gdzie oprocentowanie to 2,2 proc. i płatne jest co pół roku. Dla obligacji czteroletnich odsetki wynoszą 2,4 proc., płatne raz do roku - po pierwszym roku oprocentowanie ustalane jest według inflacji plus 1,25 punktu procentowego.
Inwestorzy detaliczni zapewne mniej będą zainteresowani obligacjami 10-letnimi, bo mimo wyższego obecnie oprocentowania - 3,2 proc. - odsetki wypłacane są po ich zapadalności, czyli po 10 latach.