PSL nie podjął jeszcze decyzji w sprawie poparcia lub odrzucenia wniosku o referendum edukacyjne. Poparty przez blisko milion osób. Wniosek o plebiscyt dotyczący między innymi obowiązku szkolnego 6-latków czeka na rozpatrzenie przez posłów.
Szef klubu PSL Jan Bury zapewnił, że ludowcy przed podjęciem decyzji będą spotykać się z inicjatorami referendum, ale nie przesądza czy ich poprą. Dodaje, że koalicja przyjmuje wnioski obywatelskie, czego przykładem jest poparcie dla projektu działkowców.
- _ To nie jest też tak, że we wszystkich mamy takie samo zdanie. Jest projekt ustawy obywatelskiej o ogrodach działkowych i nawet premier ostatnio zmienił zdanie i mówił, że będziemy pracować na kanwie tego projektu. I myśmy też tak mówili, bo uważamy, że to jest duża grupa ludzi i ważny problem społeczny _- stwierdził poseł Bury.
Przeciwko przychyleniu się do wniosku o referendum edukacyjne jest PO. Rząd już przyjął projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, zgodnie z którym we wrześniu 2014 roku obowiązkiem szkolnym objęte zostaną sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 r.
Od września 2015 roku już wszystkie sześcioletnie dzieci zasiądą w szkolnych ławkach. Inicjatorzy referendum chcą, by Polacy prócz odpowiedzi na temat wprowadzenia obowiązku szkolnego dla 6-latków, wyrazili też swoje zdanie w sprawie między innymi stopniowego powrotu do systemu 8-letniej szkoły podstawowej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
PiS za referendum w sprawie 6-latków - _ Rodzice powinni mieć wybór, czy posłać swojego 6-latka do szkoły _ - podkreślił szef klubu. | |
Nowy zwrot w sprawie sześciolatków? - _ Propozycja odmiennego potraktowania połowy dzieci z rocznika, przez obligatoryjne objęcie ich obowiązkiem szkolnym jest dyskryminacją _ - przekonują rodzice. | |
Po zmianach lepiej pierwszakom w szkołach? Minister edukacji narodowej uspokaja przeciwników wysyłania 6-latków do szkół. |