Dochody z reklam w telewizji publicznej maleją, wpływy abonamentowe są niewielkie, bo aż 70 proc. gospodarstw uchyla się od opłat. TVP musi znaleźć pieniądze, zwłaszcza, że od przyszłego roku musi zacząć spłacać 800 mln zł kredytu.
W całym 2017 roku wpływy z abonamentu spółki TVP wyniosły 622 mln zł – przypomina "Wyborcza". To znacznie lepszy wynik niż sprzed roku. Mimo tego system jest niewydajny i niesprawiedliwy.
Okazuje się, że w Polsce w terminie płaci jedynie 7,6 proc. Polaków. Blisko 70 proc. w ogóle nie płaci abonamentu. Dla porównania w Niemczech uchyla się zaledwie 2 proc. , na Słowacji 4 proc., a w Czechach 8 proc.
W przyszłym roku TVP znów będzie miała problemy z gotówką – prognozuje "Wyborcza". Dlaczego? Bowiem od przyszłego roku telewizja musi zacząć spłacać 800 mln zł kredytu, który w lipcu ubiegłego roku dostała z Funduszu Reprywatyzacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl