Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Absurdalne przepisy uderzą w chorych

0
Podziel się:

Po 1 stycznia skorzysta tylko budżet NFZ - przewiduje były minister zdrowia.

Absurdalne przepisy uderzą w chorych

Money.pl: Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że po zmianach w liście leków refundowanych od nowego roku będą one tańsze. Podziela Pan ten optymizm?

Marek Balicki, były minister zdrowia, polityk SLD: Problem w tym, że Ministerstwo Zdrowia nie podaje żadnych konkretnych przykładów. Mówi na przykład o tym, że insulina ma być tańsza, ale w rzeczywistości jej cena w aptece się nie zmieni. Z pewnością droższe będą za to na przykład paski dla cukrzyków.

Czyli resort zdrowia okłamuje pacjentów?

W mojej ocenie w ogóle nie mówi, że pacjentom będzie lepiej. Sprawia tylko takie wrażenie, a to różnica. W rzeczywistości na zmianach skorzysta tylko budżet Narodowego Funduszu Zdrowia.

Wspomniał Pan o osobach chorych na cukrzycę. Ta grupa ucierpi najbardziej po zmianach od 1 stycznia?

To jeden z dość jaskrawych przykładów. Ale przecież na liście leków refundowanych nie znalazły się preparaty wykorzystywane w transplantologii, onkologii czy psychiatrii.

Czyli można powiedzieć, że najbardziej ucierpią osoby przewlekle chore?

Czytaj w Money.pl

Zdecydowanie tak. To największa wada tych zmian. Już w tej chwili pacjenci dopłacają do leków refundowanych ponad 30 procent, podczas gdy w Niemczech ten wskaźnik wynosi średnio 8 procent. Po zmianach ten udział pacjentów w refundacji jeszcze bardziej wzrośnie. A to oznacza, że ci którzy już teraz odchodzą od okienek w aptekach bez wykupienia leków, bo ich na to nie stać, znajdą się w jeszcze trudniejszej sytuacji.

Potrafi Pan oszacować, o ile więcej przyjdzie im zapłacić?

Tego nikt jeszcze dokładnie nie policzył. Ale wniosek, że tak będzie, można wyciągnąć z samego faktu, że ceny leków zostały urzędowo usztywnione.

Resort zdrowia twierdzi, że z korzyścią dla pacjentów.

Trzeba pamiętać o tym, że ceny leków w aptekach często i tak są niższe od dotychczasowych limitów. Dzieje się tak dzięki upustom, które od stycznia znikną. Jeżeli pacjent miał możliwość upustu na 20 procent, a teraz dostanie lek tańszy o 10 procent, ale bez upustu, to co jest dla niego finalnie korzystniejsze?

Oczywiście to pierwsze rozwiązanie.

No właśnie, ale o tym resort zdrowia już głośno nie mówi. Co więcej, NFZ dotychczas dopłacał do ceny leku już po upuście, co oznacza, że było to również korzystniejsze z punktu widzenia tej instytucji.

Wróćmy na chwilę do pacjentów chorych na cukrzycę. Jakie konsekwencje będzie niósł za sobą wzrost cent pasków do pomiaru poziomu cukru?

Paski są kluczowe w leczeniu cukrzyków. Jeżeli ich ceny znacząco wzrosną, to wiele osób z nich zrezygnuje, co przyniesie o wiele poważniejsze konsekwencje i koszty w porównaniu do tego, co NFZ teraz zaoszczędzi. Przełoży się to bowiem na znaczący wzrost kosztów leczenia cukrzycy i jej powikłań. Minister zdrowia sam jest lekarzem i dziwię się, że tego nie rozumie.

A lekarze są gotowi na zmiany?

Panuje chaos, co dziwi o tyle, że prace nad ustawą trwały cztery lata. Obwieszczenie z listą leków powinno być znane od co najmniej kilku miesięcy, by każdy mógł zorientować się, które leki będą najtańsze.

Pozostaje jeszcze problem tego, że to lekarze mają sprawdzać czy pacjent jest ubezpieczony.

To jakiś kompletny absurd, z którego jak na razie rząd się nie wycofał. W myśl tych przepisów, to lekarz bierze na siebie odpowiedzialność finansową, jeżeli wystawi receptę, na podstawie której nieubezpieczony pacjent wykupi lek refundowany przez NFZ. To przepis tak głupi, że w zasadzie trudno go skomentować.

Lekarze chcieli się bronić, przybijając na receptach pieczątkę mówiącą o konieczności sprawdzenia ubezpieczenia przez NFZ.

Nie wiem tylko, czy aptekarze tego typu recepty będą akceptować. Problem można szybko rozwiązać zmianą ustawy, ale na razie minister nie wystąpił z żadną inicjatywą.

Czy jest więc sposób, by pacjenci mogli płacić za leki mniej?

Pozostaje im liczyć na tańsze odpowiedniki zapisywanych leków. Tutaj wiele zależy już od samych farmaceutów, którzy od dawna mają obowiązek informować klientów o istnieniu tańszego odpowiednika danego leku. W tym zakresie nic się nie zmienia.

O refundacji leków czytaj więcej w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/190/t125118.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/lista;lekow;refundowanych;zobacz;czego;zabraklo,225,0,996577.html) Tych leków zabrakło na liście. Zobacz, czy zapłacisz Z listy leków refundowanych usunięto aż 847 produktów, stosowanych m.in. w leczeniu schizofrenii i u osób chorych na raka.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/207/t139727.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ministerstwo;zdrowia;opublikowalo;liste;lekow;refundowanych,143,0,996239.html) Jest nowa lista leków refundowanych. Eksperci widzą braki Bartosz Arłukowicz zaznaczył, że w wyniku negocjacji z firmami farmaceutycznymi udało się uzyskać oszczędności.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)