Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdziła, że działające w Polskce instytucje czeczeńskie nie mają powiązań z ugrupowaniami terrorystycznymi.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło się do Agencji, by zbadała tę sprawę po otrzymaniu od strony rosyjskiej noty dyplomatycznej. Moskwa domagała się zamknięcia Ośrodka Informacji Czeczeńskiej, bo podejrzewa, że ta organizacja współpracuje z czeczeńskimi terrorystami.
Rzeczniczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Magdalena Kluczyńska powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że podejrzenia zawarte w nocie do polskiego MSZ-tu nie potwierdziły się. "Ośrodek w Krakowie i jego warszawska filia nigdy nie były związane z działalnością terrorystyczną, której zwalczaniem zajmuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - powiedziała Magdalena Kluczyńska
Poinformowała też, że osoby działające w Ośrodkach Informacji Czeczeńskiej w Krakowie i Warszawie nigdy nie były poszukiwane przez Rosję listami gończymi.
Po wzięciu przez czeczeńskich terrorystów zakładników w teatrze na Dubrowce rosyjskie władze zwróciły się do Litwy, Ukrainy i Polski, by zamknęły działające na ich terrytoriach instytucje czeczeńskie.
Wcześniej na wniosek Moskwy w Kopenhadze na Kongresie Czeczeńskim aresztowano przedstawiciela nieuznawanego przez Rosję rządu Czeczenii Ahmeda Zakajewa. Podstawą zatrzymania Zakajewa był wysłany za nim międzynarodowy list gończy.
