Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk podczas wtorkowego posiedzenia rządu poświęconego m.in. sprawozdaniu półrocznej działalności rządu mówił o zadaniach, jakie stoją przed Pocztą Polską. Przede wszystkim - o uczynieniu z niej potężnego operatora.
Podkreślił, że sytuacja, gdy inny operator, nie będący operatorem narodowym, wygrywał przetarg na obsługę instytucji publicznych, jest niedopuszczalna.
Adamczyk miał na myśli przetarg na obsługę korespondencji sądowej z 2013 roku, który wygrał InPost. W grudniu ubiegłego roku ogłoszono wyniki kolejnego przetargu, który wygrała Poczta Polska i od 1 marca br. to ona zajmuje się dostarczaniem przesyłek sądowych.
- Dzisiaj pracujemy nad tym, aby Poczta Polska stała się, tak jak to dzieje się w innych krajach europejskich, narodowym operatorem - podkreślał Adamczyk. Wskazał, że resort musi doprowadzić do tego, aby zdobywanie kontraktów na obsługę korespondencji organów administracji publicznej przez Pocztę Polską odbywało się bez przetargu.
Z wcześniejszych zapowiedzi ministerstwa wynika, że głównymi zadaniami stojącymi przed Pocztą Polską SA jest sprawa podwyżek wynagrodzeń dla pracowników oraz rozwój usług, by m.in. sprostać konkurencji, w tym zmiana korespondencji listowej na elektroniczną.
Resort zapowiadał także przebudowę informatycznych systemów centralnych, rozwój technologii i upowszechnienie internetu.
Innym ogromnym, zdaniem MIB, wyzwaniem jest wykorzystanie Grupy Kapitałowej Poczty Polskiej S.A., w skład której wchodzi: Bank Pocztowy, dwa Towarzystwa Ubezpieczeniowe i Fundusz Emerytalny.