Jestem przekonany, że po lekturze notatki ABW w sprawie Amber Gold należało podjąć natychmiastowe działania - powiedział w poniedziałek dziennikarzom w Krakowie minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Tygodnik "wSieci" poinformował, że ówczesny premier Donald Tusk już w maju 2012 r. dostał od ABW informację w formie notatki o przestępczym charakterze Amber Gold. "Dlaczego już wtedy nie przerwano oszukańczego procederu? Zasadne jest pytanie o pozorowanie pracy przez spec służby, a nawet sabotaż" - napisano w najnowszym numerze tygodnika "wSieci".
- Jestem przekonany że po przeczytaniu tej notatki nie było jakiegoś szerokiego obszaru do zastanawiania się, jakiegoś szerokiego marginesu. Kierownictwo resortu nadzorującego Urząd Lotnictwa Cywilnego powinno podjąć natychmiastowe działania w tej sprawie. Taka jest moja ocena - powiedział Adamczyk.
- Myślę, że gdybym otrzymał tego typu notatkę, podjąłbym działania natychmiast, to jest poza wszelką dyskusją. Bo przecież w tle były losy setek tysięcy ludzi i ich decyzji zakupu biletów. Za tym szły środki finansowe, idące w setki milionów złotych. Jeżeli w notatce były te informacje - bo o tym przecież mówią też media, członkowie komisji śledczej - które wskazywały wprost na Amber Gold jako firmę niewiarygodną, mało tego - mającą znamiona piramidy finansowej, to nie trzeba dużej wyobraźni, żeby ocenić, co może stać się za chwilę - podkreślił minister.
- Poza tym chyba w tym piśmie były też takie informacje, że w niedługim czasie sytuacja ekonomiczna tej firmy może się wymknąć spod kontroli i środki finansowe, które powierzyli klienci firmy Amber albo OLT Ekspres, mogą zostać utracone - dodał szef resortu infrastruktury.
Spółka Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. Głośno o sytuacji spółki zrobiło się w lipcu 2012 r., kiedy należące do tej niej linie lotnicze OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe. Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. W połowie sierpnia 2012 r. upadłość ogłosiła spółka Amber Gold.
Pod koniec lipca 2016 r. powstała sejmowa komisja śledcza, która bada i ocenia m.in. prawidłowość i legalność działań podejmowanych wobec Amber Gold przez: rząd, w szczególności ministrów finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych. Komisja ma też sprawdzić działania, jakie podejmowali w sprawie spółki m.in. prezes UOKiK, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw.