Oliver Schmidt, dyrektor w amerykańskim oddziale koncernu Volkswagena, został zatrzymany na Florydzie. Zarzuca mu się udział w zafałszowaniu wyników testów emisji spalin w samochodach tej marki – podał New York Times.
Z informacji New York Times szef amerykańskiego biura VW ma jeszcze w poniedziałek stanąć przed sądem w Detroit. Z komentarzem sprawy wstrzymał się zarówno koncern, jak i Federalne Biuro Śledcze. Głosu również nie zabrali prawnicy dyrektora Schmidta.
Prokuratura zarzuca istotny udział w tzw. aferze spalinowej, a także zatajanie przed władzami USA praktyk, które doprowadziły do zmanipulowania wyników emisji spalin w silnikach Diesla.
Przypomnijmy, że dzięki specjalnemu oprogramowaniu VW ukrył fakt, że ilość spalin emitowanych przez produkowane przez niego auta przekraczała dopuszczalne normy nawet 40-krotnie. Na całym świecie Volkswagen sprzedał 11 milionów samochodów z oprogramowaniem fałszującym wyniki pomiarów zanieczyszczeń podała Polska Agencja Prasowa.
Niemiecki koncern zgodził się przeznaczyć 10,3 mld dol.na odkupienie feralnych aut od właścicieli po cenach sprzed wybuchu skandalu oraz prawie 5 miliardów na rekompensaty dla klientów. Ich wysokość wyniesie od 5100 do 10 000 dolarów, w zależności od modelu i rocznika. Ugoda obejmuje 475 tysięcy Volkswagenów i Audi z silnikiem diesla sprzedanych na amerykańskim rynku.