Zarzuty przyjęcia łapówek postawiła też wojskowa prokuratura polskim oficerom z duńsko-niemiecko-polskiego Korpusu Północ - Wschód w Szczecinie, o tym z kolei pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Zdaniem wiceministra obrony narodowej Janusza Zemke, jeśli zarzuty w obu tych przypadkach potwierdzą się, odpowiedzialni zostaną usunięci z wojska. Minister podkreslił, że przetargów jest w wojsku kilka tysięcy rocznie. "Nigdy nie wykluczę, że w niektórych z nich może dojść do nieprawidłowości." - powiedział minister Zemke. Zaznaczył równoczesnie, że w obydwu przypadkach doniesienia do prokuratury złożyły służby wojskowe. "Nie tolerujemy takich sytuacji i ich tolerować nie będziemy" - powiedział Zemke.
W Gdyni sprawa dotyczy zamówień na części. Aresztowano tymczasowo kilku oficerów marynarki wojennej. Sprawę prowadzi bydgoski oddział prokuratury wojskowej w Poznaniu.
W Szczecinie postawiono polskim oficerom z Eurokorpusu zarzuty brania łapówek za zlecanie robót wykonywanych przez firmy zewnętrzne. Oddzielne śledztwo toczy się w sprawie przetargów w Eurokorpusie.