Agata Stremecka zeznała, że doszło do trzech spotkań prezydenta Kwaśniewskiego z prezesem hinduskiej spółki stalowej LNM. Stremecka pracowała w jednej z firm powiązanych z lobbystą Markiem Dochnalem.
Według niej lobbystę kontaktował z Pałacem Prezydenckim Antoni Styrczula. Były rzecznik prezydenta był wówczas doradcą zarządu Larchmont Capital.
Agata Stremecka uzupełniała dziś przed sejmową komisją śledczą ubiegłotygodniowe zeznania Dochnala. Powiedziała między innymi o liście polityków i innych osób, które mogły decydować o sytuacji polskiego sektora energetycznego. Nie potrafiła jednak wymienić konkretnych nazwisk, tylko ich funkcje. Na liście przygotowanej dla rosyjskiego Łukoila i kazachskiej firmy paliwowej, które były kilentami spółki Stremeckiej, mieli się znaleźć minister skarbu i Jan Kulczyk.
Stremecka powiedziała też, że w czasie, gdy pracowała w sztabie wyborczym Mariana Krzaklewskiego, była świadkiem jego spotkania z ówczesnym prezesem PKN Orlen Andrzejem Modrzejewskim. Podkreśliła jednak, że nic nie wie o finansowaniu kampanii wyborczej Mariana Krzaklewskiego przez płocki koncern.
Agata Stremecka wyjaśniła ponadto, że nic nie wie o znajomości Marka Dochnala z Władimirem Putinem oraz o jego kontaktach z Janem Kulczykiem.