Wczoraj agenci Rutkowskiego odnaleźli dwa ładunki wybuchowe - pierwszy przy trasie krajowej numer jeden z Gdańska do Łodzi, drugi koło Tczewa. Krzysztof Rutkowski powiedział, że oba ładunki były przygotowywane do wykorzystania przez zorganizowaną grupę przestępczą i zostały odnalezione w miejscach, które były punktami przerzutowymi. Pierwsza z bomb miała być przez przestępców sprzedana, druga była w trakcie prac konstrukcyjnych. Oba ładunki charakteryzowały się dużą siłą rażenia.
Policja nie udziela w tej sprawie informacji, chociaż w akcji poszukiwań ładunków uczesniczyli funkcjonariusze z centralnego Biura Śledzczego w Gdańsku oraz pirotechnicy z plutonu antyterrorystycznego. Komisarz Jan Kościuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku powiedział IAR, że na razie eksperci badają znalezione przez Rutkowskiego ładunki.