Linie Air China nie komentują sprawy ewentualnej inwestycji w Polskie Linie Lotnicze. O tym, że narodowy chiński przewoźnik jest zainteresowany przejęciem 49 procent akcji LOT-u napisała "Rzeczpospolita".
Yu Yiqun, dyrektor biura generalnego linii Air China w rozmowie z Polskim Radiem stwierdził, że nie ma wiedzy na temat ewentualnych rozmów dotyczących kupna udziałów w PLL LOT. Dodał jednak, że takie informacje przed upublicznieniem stanowią przedmiot tajemnicy handlowej.
Pod koniec kwietnia, w obecności polskiego wiceministra skarbu, LOT przedstawił chińskiemu przewoźnikowi ofertę inwestycyjną. Ministerstwo skarbu nie ukrywało, że także w Chinach poszukiwało inwestora dla LOT-u.
Pod koniec lipca chiński Urząd Lotnictwa Cywilnego zapowiedział, że Air China będzie od września cztery razy w tygodniu wykonywać rejsy na trasie Pekin - Warszawa. Biuro prasowe Air China poinformowało jednak, że jedynie zwróciło się z prośbą do chińskiego urzędu o możliwość otwarcia nowej trasy, a decyzja czy chiński przewoźnik będzie latał do Warszawy jeszcze nie zapadła. Za kilka dni przedstawiciele szczebla operacyjnego chińskich linii mają rozmawiać w Warszawie o ewentualnych lotach z Pekinu.