Inwestycje budowlane dają zyski nie tylko wykonawcom. Korzystają też przewoźnicy kolejowi. PKP Cargo nadrobiło w 2017 roku połowę strat z poprzedniego roku. Ale końcówka roku była dużo poniżej oczekiwań.
- Wyniki za 2017 r. są bardzo dobre. Zysk netto to blisko 82 mln zł i jest lepszy o 215 mln zł rok do roku. To jest początek bardzo ekspansywnej drogi spółki w dobrych wynikach w kolejnych latach - ocenił Krzysztof Mamiński, p.o. prezesa PKP Cargo podczas konferencji prasowej według relacji ISBNews.
Rynek oczekiwał czegoś więcej. Prognozy analityków ankietowanych przez PAP wskazały na zysk 42,6 mln zł w czwartym kwartale, czyli 94 mln zł w całym roku. Można powiedzieć, że spółka rozczarowała, osiągając w ostatnich trzech miesiącach roku wynik o 30 proc. niższy od oczekiwań. Akcje spadły w piątek o 24 proc.
Notowania akcji PKP Cargo src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1521129600&de=1521216600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PKP&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Prezes jest "głęboko przekonany, że trend pozytywnych wyników będzie utrzymany".
- Myślę, że nowy prezes co najmniej zrealizuje plan działalności gospodarczej, który uchwaliliśmy - kontynuował Mamiński. Dodał, że spodziewa się wyboru nowego prezesa w pierwszym zakładanym terminie (do 26 marca) i że sam nie kandyduje.
W 2017 r. PKP Cargo zwiększyło udział w polskim rynku przewozów towarowych do 51,6 proc. (o 0,1 pkt. proc.), a według masy do 44,8 proc. (o 0,6 pkt proc.).
- Odnotowujemy wzrost rynku, a grupa bierze z tego więcej niż pozostali - podkreślił Mamiński, komentując wzrost udziały w rynku.
Zgodnie z przyjętym planem na 2018 r., samo PKP Cargo S.A. (bez pozostałych przewoźników grupy) chce zwiększyć przewozy do 111 mln ton wobec 106,8 mln ton w ub.r..
Boom w budownictwie
W ubiegłym roku PKP Cargo przetransportowało 119,1 mln ton towarów, czyli 7 proc. więcej niż w 2016 r. Prawdziwy boom obserwować można było w segmencie kruszyw i materiałów budowlanych. Grupa PKP Cargo przewiozła aż 22,2 mln ton tych wyrobów, czyli prawie 4 mln ton więcej niż rok wcześniej (+22 proc.).
Bardzo dobrze wyglądały przewozy paliw płynnych - masa przewiezionych wyrobów wzrosła o 49 proc. do 4,5 mln ton. Transporty odbywał się jednak na krótsze odległości niż w poprzednim roku, bo praca przewozowa liczona w tonokilometrach przyrosła o "tylko" 23 proc.
Spadki nastąpiły w segmencie węgla kamiennego - czyli głównego segmentu w pracy przewozowej PKP Cargo. Nie tylko spadła ilość - o 4 proc., ale i odległości, na które węgiel wożono - praca przewozowa (tonokilometry) spadła o 8 proc.
Dobre prognozy
PKP Cargo podało, że zgodnie z przyjętym planem na 2018 rok zwiększy jednostkowy zysk netto w tym roku o 71,1 proc. rdr do 160,8 mln zł, przy wzroście przychodów z działalności operacyjnej o 8,9 proc. rdr do 3 913 mln zł. Zysk EBITDA PKP Cargo ma wynieść 663,6 mln zł, tj. o 12,1 proc. więcej w stosunku do 2017 roku.
Nakłady inwestycyjne mają być o aż 99 proc. wyższe niż w 2017 roku i osiągnąć poziom 1 017,6 mln zł. W dużej mierze przeznaczone będą na tabor, tj. remonty i modernizacje.
Witold Bawor, członek zarządu ds. operacyjnych podał, że część nakładów, choć mniejsza zostanie skierowana na zakupy nowego taboru - będą to m.in. platformy do przewozu materiałów skupionych (wykorzystywane dla celów obronności państwa) i dokończenie zakupu platform kontenerowych 80-stopowych.
Według prezesa Mamińskiego "nie będzie potrzeby zaciągania nowego długu" w związku ze zwiększonymi inwestycjami.