Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|

Akcyza nałożona na piwo spadnie? Za co płacimy, gdy kupujemy butelkę tego napoju

10
Podziel się:

Wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że akcyza, którą obłożone jest piwo produkowane przez najmniejsze browary, zostanie obniżona. Ruch nie spowoduje znaczącej obniżki ceny, którą mogliby odczuć klienci. Wyjaśniamy dlaczego.

Najmniejsi producenci mają zyskać na pomyśle Mateusza Morawieckiego
Najmniejsi producenci mają zyskać na pomyśle Mateusza Morawieckiego (Fotolia)

Roczna produkcja piwa na poziomie około 40 mln hektolitrów plasuje Polskę na trzecim miejscu wśród unijnych producentów tego napoju. Budżetowe wpływy z tytułu akcyzy na ten trunek stanowi jedną trzecią całości zysków akcyzowych od alkoholi. Rocznie to około 3,8 mld zł.

Najwięksi producenci zrzeszeni w Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie podnosili kwestię wysokich stawek akcyzy. Jak wskazywali, choć ich niemieccy koledzy produkują dwukrotnie więcej piwa, to do budżetu federalnego wpłacają nominalnie mniej, niż trafia od polskich podmiotów na Świętokrzyską.

Jak obliczyć akcyzę

Podstawowa stawka akcyzy wynosi 7,79 dla jednego stopnia skali Plato (skala stosowana do określania zawartości ekstraktu w płynie, z którego warzone jest piwo - red) w każdym hektolitrze. By w przystępny sposób wyjaśnić, w jaki sposób obliczyć jej wysokość, przyjmijmy, że obliczamy ją dla 100 hektolitrów piwa, którego początkowy ekstrakt stanowił 15 stopni Plato. W takiej sytuacji mnożymy 151007,79, co daje 11 685 zł.

Na tym jednak nie koniec. Taką kwotę zapłaciłby browar, który produkuje powyżej 200 tys. hektolitrów piwa rocznie. Mniejsze mogą korzystać z ulg przewidzianych w rozporządzeniu do ustawy o akcyzie.

Zobacz także: Akcyza to także składowa ceny paliwa. Oto jak wpływa na rachunki na stacjach paliw:

Producent taki, jak np. Pinta, który nie przekracza 20 tys. hl uwarzonych rocznie, mógłby dla każdych 100 litrów odliczyć 30 zł. W efekcie na konto fiskusa trafiłoby o 3000 zł mniej. Kolejnym progiem jest 70 tys. hl rocznie – ulga to 15 zł/hl, do 150 tys. hl – 12 zł. Największe z "małych" browarów, o których mówił Morawiecki, korzystać mogą ze zwolnienia w wysokości 9 zł od 100 litrów. Takim producentem jest np. browar Amber, którego maksymalna roczna zdolność produkcyjna to 200 tys. hl.

Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na nasze pytania przyznało, że w resorcie trwają uzgodnienia dot. obniżki, ale o ich poziomie dowiemy się, gdy projekt rozporządzenia zostanie przekazany do konsultacji publicznych i międzyresortowych. Równocześnie fakt, iż urzędnicy pracują nad rozporządzeniem, oznacza, że obniżka akcyzy na produkcję piwa dla najmniejszych browarów może stać się faktem dużo szybciej niż całkowite zwolnienie cydru z akcyzy oraz obowiązku banderolowania. W tej sprawie przygotowywana jest na Świętokrzyskiej nowelizacja ustawy, która poza procedurą konsultacyjną musi przejść także ścieżkę legislacyjną w parlamencie.

Zyskają producenci, ale co z cenami?

Propozycja wicepremiera, by zwiększyć ulgi akcyzowe dla najmniejszych producentów, o której szczegóły zapytaliśmy resort finansów, może pomóc najmniejszym browarnikom. Konsumenci, którzy kupują wyraźnie droższe od "koncerniaków" piwa rzemieślnicze i regionalne, mogą tej obniżki nie odczuć. Wynika to ze struktury kosztów kształtujących cenę trunku.

Tomasz Kopyra na swoim blogu przytoczył szacunkowe dane dotyczące kosztu warzenia piwa w jednym z browarów należących do Grupy Żywiec. Wynika z nich, że podatki to około 35 proc. całości. Sama akcyza to 20 proc. – więcej niż łączny koszt surowców i mediów wykorzystanych do produkcji.

Dane dotyczą produkcji koncernowej, ze względu na efekt skali oraz jakość produktu, tańszej niż ta w browarach rzemieślniczych i regionalnych. Dla tych mniejszych największym obciążeniem podatkowym jest VAT, który nie chce ani drgnąć. Od jego "tymczasowego” podniesienia w 2011 r.

Dlatego też obniżka akcyzy zaproponowana przez Mateusza Morawieckiego nie musi być odczuwalna dla konsumentów. Równocześnie zrealizuje założenie – dzięki obniżeniu kosztów produkcji, powinna ona wzrosnąć. Wzrosną również zyski, które także są opodatkowane.

W mediach wielokrotnie przewijała się informacja, iż koszt surowców wyprodukowania butelki piwa w koncernie może wynosić 20-30 gr. Dla porównania, taka sama objętość piwa rzemieślniczego kosztuje przynajmniej kilkukrotnie więcej.

Mali browarnicy wykorzystują droższe surowce, wykorzystują ich więcej oraz produkują piwa, których proces technologiczny w procesie warzenia zakłada straty.

Gdy tylko poznamy propozycje Ministerstwa Finansów dot. niższej stawki akcyzy dla najmniejszych producentów, przedstawimy jej szacunkowy wpływ na cenę butelki piwa.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
Były fan
7 lat temu
Prawda jest taka, ze tego co nazywaja piwem nie da sie juz pić. Kidys "smakowałem" codziennie po 2-3, dzisiaj 1-2 na tydzień. Takze przy tej jakosci z całą pewnością spożycie spadnie
m-53
7 lat temu
[QUOTE] Dla tych mniejszych największym obciążeniem podatkowym jest VAT, który nie chce ani drgnąć. Od jego "tymczasowego” podniesienia w 2011 r. [/QUOTE] Proszę nie pisać bzdur. VAT nie obciąża producenta tylko nabywcę. Tak samo akcyza.
sztuka depraw...
7 lat temu
Żałosnym było gdy goowniarstwo maszerowało ulicami z dumą niosąc puszkę w ręku. Duma tak ich napełniała, że w powietrzu powinni się unosić. Żeby nie było, też byłem durny w tym wieku, na szczęście ojciec dał w pysk i przywrócił równowagę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Karl
7 lat temu
Jeśli szukasz dobrego brokera, podobno Hot forex jest ok.
Pawel
7 lat temu
Kukiz dal Biednemu koledze z partii troche kasy na waciki i kilka krawatow
Zlo
7 lat temu
Jakubiak!
Wol44
7 lat temu
M.Jakubiak dopiął swego . Czyżby wspólne głosowanie z PiSem było nagrodą ???
Suweren
7 lat temu
I jak tu się nie cieszyć z dobrej zmiany jak wszystko drożeja -ale do wyborów jakoś wytrzymamy.