Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Al-Kaida na Filipinach. Siły antyterrorystyczne USA kończą działalność

0
Podziel się:

Rozformowanie sił jest związane z wypełnieniem ich misji.

Al-Kaida na Filipinach. Siły antyterrorystyczne USA kończą działalność
(Polaris Images/East News)

Oddziały antyterrorystyczne USA, które od ponad 10 lat pomagały władzom Filipin w zwalczaniu powiązanych z Al-Kaidą bojowników na południu kraju, kończą działalność - poinformowali przedstawiciele obu państw.

Rozformowanie sił jest związane z wypełnieniem ich misji. Minister obrony Filipin Voltaire Gazmin powiedział, że kraj został oficjalnie powiadomiony przez USA, iż planują one rozwiązanie Wspólnej Grupy Zadaniowej ds. Operacji Specjalnych.

- _ Sukcesy, jakie siły te odnosiły w walce z bojownikami pozwalają na rozpoczęcie fazy przygotowań do ich rozwiązania _- wyjaśnił rzecznik ambasady USA Kurt Hoyer. Na Filipinach pozostaną jednak, choć w mniejszej liczbie, amerykańscy żołnierze.

Wspólną grupę zadaniową USA utworzyły na sprzymierzonych z nimi Filipinach w 2002 roku. Amerykanie postrzegają ten kraj jako ważny front w globalnej walce z terroryzmem; Filipiny odgrywają też istotną rolę w strategii bezpieczeństwa USA koncentrującej się na Azji. Konstytucja Filipin zabraniała siłom USA udziału w walkach na miejscu; zajmowały się one doradztwem, szkoleniem i działaniami wywiadowczymi, w tym prowadzonymi za pomocą dronów.

- _ Obecnie na południu Filipin jest około 320 żołnierzy USA, wcześniej ich liczba wahała się od 500 do 600 _ - wyjaśnił rzecznik ambasady amerykańskiej.

Większość ludności Filipin to chrześcijanie, ale muzułmanie dominują na południu kraju. Islamska rebelia trwa na tych terenach od 40 lat, a w ostatnim czasie coraz większą rolę w niej odgrywają radykalne ugrupowania. Za powiązane z Al-Kaidą uważa się ugrupowanie Abu Sajefa, które w minionej dekadzie odznaczyło się m.in. wieloma brutalnymi porwaniami i zabójstwami cywilów.

Czytaj więcej w Money.pl
Niemcy ostrzegają przed rozpadem Iraku Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier obawia się ofensywy sunnickich rebeliantów.
Rekordowa liczba imigrantów. "Wina Obamy" Republikanie winą na wzrost nielegalnej imigracji obarczają prezydenta Baracka Obamę.
Wysadził się w hotelu. Zabił dwie osoby Napastnik zdetonował ładunek podczas obławy prowadzonej przez siły bezpieczeństwa na potencjalnych zamachowców.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)