Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Resort pracy opublikował projekt wymierzony w alimenciarzy. Trafią na roboty publiczne

260
Podziel się:

Ministerstwo rodziny i pracy właśnie opublikowało projekt, którego celem jest poprawa ściągalności alimentów. I zaprasza do konsultacji zmian, które minister Elżbieta Rafalska przedstawiła już trzy tygodnie temu.

Alimenciarze na roboty publiczne, kary dla pracodawców zatrudniających ich na czarno - to niekóre propozycje.
Alimenciarze na roboty publiczne, kary dla pracodawców zatrudniających ich na czarno - to niekóre propozycje. (Grzegorz Banaszak/REPORTER)

Jedną z propozycji jest aktywizacja dłużników alimentacyjnych, m.in. przy robotach publicznych. Oprócz tego resort chce podnieść kryterium dochodowe przy przyznawaniu świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego do poziomu 800 zł. Wyższe kryterium ma obowiązywać od października 2019 r. W projekcie przewidziano także kary dla pracodawców, którzy zatrudniają na czarno dłużników, kryjąc w ten sposób alimenciarzy.

Zobacz: Niepłacenie alimentów to rodzaj przemocy ekonomicznej

Specjaliści od lat podkreślają, że bez karania pracodawców, którzy wypłacają pracownikom pieniądze "pod stołem" i tym samym utrudniają lub uniemożliwiają egzekucję komorniczą należnych dzieciom pieniędzy, nie da się poprawić ściągalności alimentów.

- Nie zgadzamy się, by rodzice okradali własne dzieci. Zapraszamy do konsultacji - napisał na Twitterze wiceminister Bartosz Marczuk, informując o opublikowaniu treści projektu.

Z treścią projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy skuteczności egzekucji świadczeń alimentacyjnych można zapoznać się na stronie resortu.

Przedstawiając nowe propozycje, minister rodziny i pracy podkreślała, że choć ściągalność alimentów poprawiła się, nadal można jeszcze wiele zrobić. Spadkowi liczby rodziców unikających płacenia alimentów towarzyszy zmniejszanie się kwot długów. W pierwszej połowie zeszłego roku dług nowych dłużników alimentacyjnych trafiających do Krajowego Rejestru Długów sięgał miesięcznie w sumie od 150 do 180 mln zł. W kolejnych miesiącach był już około dwa razy niższy – od 90 do 106 mln zł.

Z koleiBIG InfoMonitor podał w marcu tego roku, że w Polsce zasądzonych alimentów nie płaci 314 064 opiekunów. W sumie długi alimentacyjne wynoszą już prawie 11,5 mld zł, co stanowi ponad 29 proc. wszystkich zaległości Polaków odnotowanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(260)
WYRÓŻNIONE
Łajdacy
6 lat temu
A rodzina 500+ to kogo okrada?
Veris
6 lat temu
Jestem pracodawcą i dla mnie NAJISTOTNIEJSZYM jest PRACOWNIK I JEGO FACHOWOŚĆ. W ogóle NIE INTERESUJE MNIE OCENA MORALNOŚCI PRACOWNIKA. Jest to TYLKO I WYŁĄCZNIE SPRAWA TEGO PRACOWNIKA. I jeśli rafalska w swoim kurzym mózgu sądzi, że to zmieni, to jest jeszcze bardziej głupia niż na taką wygląda.
Zgred
6 lat temu
Czy ten rząd ma w zanadrzu cokolwiek innego poza karami, podnoszeniem podatków i tworzeniem dodatkowych opłat ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (260)
Anna
6 lat temu
Dlaczego ciagle mowi sie tylko o ojcach a nie o matkach ja sadze ze jest problem nie w tym ze ojcowiw nie chca placic na wlasne dziecko tylko ze matki te pieniadze nie przeznaczaja na dzieci tylko na wlasne potrzeby dlaczego sie ich nie rozlicza tylko ciagle ojcow wiem cos na ten temat bo mam tak w rodzinie ojciec to krowa dojna a dziecko i tak nie zobaczy tego
Teresa
6 lat temu
Dlaczego dorosłe dzieci, których ojciec uchylał się przez wiele lat od obowiązków rodzicielskich i od płacenia alimentów w kwocie 200 zł na miesiąc na 1 dziecko i nie podejmował żadnej pracy, mają obecnie dofinansowywać jego pobyt w domu pomocy społecznej. Nadmieniam, że miejsce w takim domu , w którym koszt utrzymania jednej osoby wynosi przeszło 3400 zł miesięcznie , zostało mu przydzielone bez wiedzy dzieci. Natomiast Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wszczyna postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia opłaty za pobyt ojca w domu pomocy społecznej. Opłatę za pobyt ojca,w takim domu wnoszą m.in. dzieci, jeżeli dochód na osobę w rodzinie jest wyższy od kwoty 1542 zł, po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego w miejscu zamieszkania i przedłożeniu dokumentów,które pozwolą ustalić sytuację rodzinną i dochodową. Czy to jest sprawiedliwe, żeby dorosłe dzieci, kosztem utrzymania własnej rodziny, płaciły na ojca "alimenciarza "?
Pitr
6 lat temu
A co z rodzicami którzy utrudniają kontakt drugiej stronie z dzieckiem ? Alimenciarz ma płacić ale z dzieckiem też się powinien przecież spotykać ...
P.
6 lat temu
Dlaczego są długi bo mają drugie rodziny i są jedymi żywicielami rodziny a nie stać ich na alimenty. Powinny być przyznawane w granicach rozsądku.
wwwww
6 lat temu
skoro, wg niektorych, nie mozna kobiet zmuszac do rodzenia niechcianych dzieci, to dlaczego mezczyzn mozna mozna zmuszac do utrzymywania ich?
...
Następna strona