Inwestorzy nie zastanawiali się długo nad kupnem nowych obligacji Alior Banku. Już pierwszego dnia złożyli zlecenia na całą ofertę. We wtorek jest jeszcze ostatnia szansa, żeby dołączyć się do zapisów, ale nie należy liczyć, że dostanie się tyle, ile się chciało. No i oferta jest dla tych, którzy dysponują większą gotówką.
Pula 150 mln zł obligacji podporządkowanych Alior Banku wyczerpana została już w pierwszym dniu zapisów - podał Alior Bank. Pierwotnie zapisy miały potrwać do 8 grudnia, ale bank skrócił je do wtorku 28 listopada.
Po co przedłużać, skoro już w poniedziałek, zapisano się na całą pulę 375 obligacji? We wtorek można się jeszcze zgłaszać, ale bank informuje, że będą redukcje zapisów. "Zapisy złożone w dniach 27 i 28 listopada zostaną odpowiednio zredukowane" - podano w komunikacie.
Oferta nie była przy tym dla ubogich. Za jedną obligację trzeba było wczoraj płacić 400 tys. zł. Popyt napędziło oprocentowanie. W pierwszym okresie odsetkowym wyniesie ono 4,55 proc., a od drugiego okresu oparte będzie o WIBOR 6M i stałą marżę w wysokości 2,7 proc. Odsetki płacone mają być co pół roku.
Strategia Cyfrowego Buntownika. Alior Bank stawia na rozwiązania mobilne i internetowe
Oprocentowanie jest atrakcyjne, bo średnia stopa procentowa lokat powyżej dwóch lat to około 2,3 proc. - podał NBP według danych na koniec września.
Zdarzają się co prawda już oferty lokat w bankach na nawet 4 proc., ale po pierwsze z terminem zapadalności na maksimum 3 miesiące, a po drugie banki, oferujące takie odsetki - głównie te mniejsze jak Nest Bank, Idea Bank, czy Plus Bank - często obwarowują to dodatkowymi warunkami, w postaci konieczności założenia konta, czy tym, żeby lokatę zakładali nowi klienci.
W związku ze skróceniem okresu przyjmowania zapisów na obligacje serii P2A, Alior Bank przyśpieszył także termin przydziału obligacji serii P2A, który nastąpi około 30 listopada 2017 r. Obligacje zadebiutują na warszawskiej giełdzie około 12 stycznia przyszłego roku.
Notowania akcji Alior Banku w ostatnim tygodniu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1511254460&de=1511885400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ALR&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
- To już kolejna w tym półroczu udana emisja obligacji Alior Banku - komentuje Filip Gorczyca, wiceprezes zarządu Alior Banku odpowiedzialny za pion finansów. - W sierpniu przeprowadziliśmy emisję obligacji zwykłych na kwotę 250 mln złotych, a w październiku dwie emisje obligacji podporządkowanych o łącznej wartości 600 mln złotych - informuje.
Według informacji wiceprezesa przy każdej z tegorocznych emisji udało się bankowi uzyskać marżę znacznie niższą niż w latach ubiegłych, a popyt istotnie przekroczył wartość oferty.
- Świadczy to o bardzo pozytywnym postrzeganiu naszej instytucji przez inwestorów - twierdzi Gorczyca. - Dzięki przeprowadzonym emisjom, Alior Bank zaspokoił już swoje potrzeby w zakresie kapitału Tier 2 w horyzoncie strategii i nie przewiduje dalszych emisji obligacji podporządkowanych w najbliższym czasie - deklaruje.
Obligacje podporządkowane co do zasady są papierami niezabezpieczonymi, czyli są mniej bezpieczne niż lokaty bankowe. Konstrukcja tego rodzaju papierów dłużnych pozwala na odroczenie lub nawet wstrzymanie wypłat odsetek oraz wykupu obligacji, a także w przypadku likwidacji lub upadłości emitenta - roszczenia obligatariuszy są realizowane na samym końcu, na równi z właścicielami podmiotu