Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|

Zarząd Altus TFI na trzy miesiące do aresztu. Zarzuty dotyczą działania na szkodę GetBack

15
Podziel się:

Sąd zdecydował się na areszt, bo zagrożenie wysoką karą mogłoby skłonić podejrzanych do ucieczki z kraju. Sprawa związana jest z aferą Getback. Altus TFI miał jej odsprzedać firmę po cenie zawyżonej o około 160 mln zł.

Przestępstwa zarzucane mężczyznom zagrożone są karą 10 lat więzienia.
Przestępstwa zarzucane mężczyznom zagrożone są karą 10 lat więzienia. (Karolina Misztal/REPORTER)

Sąd zdecydował się na areszt, bo zagrożenie wysoką karą mogłoby skłonić podejrzanych do ucieczki z kraju. Sprawa związana jest z aferą GetBack. Altus TFI miał odsprzedać inną firmę, po cenie zawyżonej o około 160 mln zł.

Swoją decyzją sąd zgodził się z wnioskiem Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Jak już pisaliśmy w money.pl, w piątek CBA zatrzymało byłych członków zarządu Altus TFI S.A. Spółka w oficjalnym komunikacie zapewniała, że nie ma to wpływu na jej bieżącą działalność, a zarzuty są bezpodstawne.

Jednak jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa, decyzja o areszcie wynika zobaw matactwa, a zarzuty sa poważne. Dotyczą przestępstw gospodarczych, które miałyby wyrządzić GetBack poważne szkody między październikiem 2016 r., a sierpniem 2017 r.

Zobacz także: Wiceminister zapowiada nowe przepisy. Powstaną definicje "piramidy finansowej.

Sprawa dotyczy sprzedaży Altus Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych GetBackowi firmy trzeciej za ponad 207 mln zł. Tym czasem w ocenie prokuratorów, była ona warta zaledwie 47 mln zł. Co ważne dla śledztwa i procesu w ocenie prokuratury aresztowani doskonale wiedzieli o tym jaka jest realna wartość.

Choć nie w komunikatach nie padła nazwa funduszu, wiadomo, że w połowie ubiegłego roku akcje EGB Investments sprzedało Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Altus. Transakcja opiewała na prawie 208 mln zł.

A to nie jedyna wątpliwa transakcja. GetBack później spłacił również dług tej firmy w wysokości blisko 80 mln zł.

Dlatego też w związku z tym zatrzymaniem prokuratura postawiła też dodatkowe zarzuty w byłemu już szefowi GetBack Konradowi K. Były dyrektor zarządzający GetBack i były członek zarządu Markowi P. postawi je w najbliższych dniach.

Przestępstwa zarzucane mężczyznom zagrożone są karą 10 lat więzienia. W przypadku wyroku skazującego oskarżonym grozi również przepadek korzyści uzyskanych z tego przestępstwa.

Jeszcze w piątek zarząd spółki Altus wydał oficjalne stanowisko w sprawie zatrzymań: "Jesteśmy przekonani, że postawione zarzuty są bezpodstawne, a Piotr Osiecki i Jakub Ryba (zgodzili się na podawanie nazwiska - red.) nie popełnili żadnego przestępstwa. Obaj są osobami o nieposzlakowanej reputacji i dołożą wszelkich starań, by sprawę wyjaśnić i zostanie ona ostatecznie wyjaśniona i umorzona."

Jak zaznaczył zarząd, obaj nie są już członkami zarządu spółki. Piotr Osiecki złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej firmy. Jednak, co podkreśla w oświadczeniu zarząd Altusa, zatrzymania nie mają żadnego wpływu na bieżącą działalność spółki.

"Aktualnie Altus TFI S.A. posiada kompetentne i zgodnie z prawem powołane osoby zarządzające działalnością spółki" - czytamy w oświadczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
Gość2
6 lat temu
A kto wyceniał akcje EGB przed transakcją kupna przez Getback no to jest kluczowe pytanie? Zapewne firma audytorska o nieposzlakowanej reputacji bo tylko takie się liczą przy tego typu transakcjach. To co zawyżyli wartość ? O zamiarze zawarcia transakcji wiedział i KNF i UOKiK i co wtedy nie było nic podejrzane? Przecież oni musieli wydać zgodę na taką transakcje . Czemu nie ms odpowiedzi na takie pytania?
Jarzombek
6 lat temu
przecież to czasy nastania tzw ''dobrej zmiany''
Debrak
6 lat temu
Oni (szefowie Get Back) nigdy za to nie odpowiedzą. Ale ceremoniał sprawiedliwości i praworządności musi się odbyć . Do karania to są maluczcy (np. za kradzież batonika czy kostki masła). Taki to system w tym kraju działa.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (15)
Robert
6 lat temu
Tak , płaci za " towar " ale nie swoimi pieniędzmi tylko powierzonymi przez klientòw bankòw. Wszystko na niby legalnie. Gdyby pracownicy bankòw dbali o interes swoich klientòw , nie ma wtedy szans na dostęp do środkòw finansowych.
franek
6 lat temu
Dokladnie Towar kosztuje tyle Ile drugi płaci Za co areszt
No i będzie
6 lat temu
Kiedy zarząd trigon dołączy? Mają najlepszych prawników ale to nie powód żeby chodzili wolni
Gość2
6 lat temu
A kto wyceniał akcje EGB przed transakcją kupna przez Getback no to jest kluczowe pytanie? Zapewne firma audytorska o nieposzlakowanej reputacji bo tylko takie się liczą przy tego typu transakcjach. To co zawyżyli wartość ? O zamiarze zawarcia transakcji wiedział i KNF i UOKiK i co wtedy nie było nic podejrzane? Przecież oni musieli wydać zgodę na taką transakcje . Czemu nie ms odpowiedzi na takie pytania?
real-life
6 lat temu
[QUOTE] Ciekawe z jakimi politykami mieli powiązania. [/QUOTE] Pewna rodzina polityczna rodem z Wrocławia, aktualnie na świeczniku.