Amazon ma w Polsce pięć magazynów i stale rekrutuje do nich nowych pracowników. Teraz otwiera się na byłych żołnierzy, zwłaszcza oficerów. Proponuje im karierę w wojskowym stylu. Najlepsi po kilku latach mogą zarządzać już swoją małą armią 5 tysięcy pracowników.
Program Amazon Military jest znany w USA już od kilku lat, w Europie jest prowadzony od końca 2017 roku. Teraz trafia do Polski, a pierwsi oficerowie już zostali zrekrutowani przez amerykańskiego giganta.
- Program jest dedykowany byłym oficerom i starszym podoficerom z dużym doświadczeniem, zarówno w polskiej armii, jak i np. w szeregach NATO, którzy sprawdzili się w roli dowódcy i są zaznajomieni z prowadzeniem operacji logistycznych oraz pracą z nowoczesnymi technologami - opowiada Marzena Więckowska, PR manager Amazona w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Żołnierze do Amazona. Z oficera na menedżera
Choć Amazon zapewnia, że każdy, kto nosił polski mundur, niezależnie od stopnia, jest mile widziany w firmie, to program jest adresowany do tych, którzy w wojsku sporo osiągnęli. Na przykład oficerski stopień. Na co mogą liczyć w szeregach Amazona?
Firma zapewnia, że były żołnierz z sukcesami na koncie może liczyć na karierę w iście wojskowym stylu.
- Na początek oficer otrzyma stanowisko Area Managera w centrum logistyki i będzie nadzorował 50-100 pracowników. Awans następuje po 6-12 miesiącach na stanowisko Operations Managera, odpowiedzialnego za realizację projektów krajowych i międzynarodowych i zarządzającego ok. 200 osobami. Po kolejnych dwóch latach znów otrzyma możliwość promocji – tym razem na Senior Operations Managera, który zarządza połową centrum. Pod koniec pięcioletniego okresu najlepsi obejmą stanowisko General Managera - opowiada Więckowska. Dodaje, że taki menedżer ma pod sobą od 3 do 5 tys. osób. W większości światowych armii tyloma ludźmi zarządza oficer w randze pułkownika.
Amazon zapewnia, że poszukuje oficerów do wszystkich polskich centrów logistycznych, które są we Wrocławiu, Poznaniu, Kołbaskowie koło Szczecina oraz w Sosnowcu. Niektórzy będą potem też mogli dostać się do międzynarodowych oddziałów firmy. Firma nie zdradza, na jaką pensję może liczyć były dowódca. Zapewnia jednak, że proponowane jest "konkurencyjne wynagrodzenie i atrakcyjne benefity".
Amazon szuka żołnierzy. Ale nie on jeden
Więckowska nie mówi, jakie umiejętności nabyte w mundurze czy specjalności są najbardziej premiowane podczas rekrutacji. - Podchodzimy do każdego indywidualnie i patrzymy na jego dokonania. Nie poszukujemy kandydatów z konkretnej jednej tylko grupy, bo mielibyśmy potem grupę identycznych, niczym niewyróżniających się zarządzających - mówi.
Jeff Bezos, prezes i założyciel Amazona tłumaczył, że szuka w swojej firmie osób "kreatywnych, pomysłowych i które są skupione na działaniu". I dodawał, że właśnie tacy są byli oficerowie. Jednak nie tylko koncern z Seattle oferuje w USA programy dla weteranów. Specjalne ścieżki kariery mają dla nich takie firmy, jak Starbucks, UPS, McDonald's czy Boeing.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl