"Mamy informacje, potwierdzenie, że zarząd LOT-u 1 października składa wniosek o upadłość, to jest taka dzisiejsza informacja" - miał napisać do "ważnej osoby z branży lotniczej" Marcin P., szef piramidy finansowej Amber Gold, a jednocześnie szef nieistniejącej już linii lotniczej OLT Express.
"Skąd ten oszust i cwaniak wiedział o tak ważnej decyzji dotyczącej państwowej firmy? Kto uprzedzał go o strategicznych decyzjach rządu?" - pyta serwis wPolityce.pl, który podał tę informację.
Według wPolityce.pl, informatorami Marcina P. mogli być "ważni przedstawiciele ówczesnego LOT-u lub osoby związane z resortem skarbu państwa".
Słowa o rzekomo planowanej upadłości LOT-u padły 27 lipca 2012 roku. Tego samego dnia linie OLT Express zawiesiły wykonywanie połączeń krajowych, a władze spółki OLT Express Regional złożyły wniosek o jej upadłość.
Zaledwie 4 dni później, 31 lipca takie same decyzje podjęto w przypadku spółki OLT Express Poland, która zajmowała się obsługą lotów czarterowych. Niewiele wcześniej, bo 18 lipca Marcin P. miał zakomunikować przedstawicielom spółek OLT, że Amber Gold nie będzie już ich finansować.
Według wPolityce.pl, ujawniona wiadomość Marcina P. "potwierdza tezę", że kierowane przez niego nieformalnie spółki OLT "nastawione były m.in. na uderzenie w LOT", dlatego miały stosować dumpingowe ceny biletów.
Cały plan miał polegać na odebraniu krajowego rynku przewozów lotniczych LOT-owi i doprowadzeniu tej spółki do upadłości, a następnie znalezieniu zagranicznego inwestora dla mającego kontrolować już wtedy polski rynek OLT Express. Plan miał lec w gruzach przez wybuch afery Amber Gold.
Jak powstały linie lotnicze OLT Express? W połowie 2011 r. spółka Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional, która miała siedzibę w Gdańsku, a także OLT Express Poland z siedzibą w Warszawie. Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 r.