53 proc. Amerykanów jest zaniepokojonych lub wręcz przestraszonych prezydenturą Trumpa. 46 proc. przyjmuje ją natomiast optymistycznie, bądź nawet z entuzjazmem. Opinie o nowym przywódcy mocno kształtuje przynależność partyjna.
Sondaż w sprawie nadchodzącej prezydentury Trumpa przeprowadziła telewizja CBS News. 36 proc. spośród tych, którzy są co najmniej optymistycznie nastawieni do nowego prezydenta, wskazało przede wszystkim na perspektywę poprawy gospodarki i powrotu do USA miejsc pracy, które amerykańskie firmy ulokowały za granicą.
Za inne powody do optymizmu ankietowani uznali przewidywaną deportację nielegalnych imigrantów (5 proc.), fakt, że Ameryka znów będzie wielka (4 proc.), politykę zagraniczną Trumpa (4 proc.), zmiany w Waszyngtonie (4 proc.) oraz rezygnację z Obamacare (4 proc.).
U oponentów nowego prezydenta największy niepokój budzi jego polityka zagraniczna, która - jak sądzą - może prowadzić do międzynarodowego incydentu lub zaangażowania USA w wojnę (22 proc.), polityka imigracyjna (8 proc.), jego temperament i osobowość (6 proc.), obawa o kształt gospodarki i tworzenia nowych miejsc pracy (6 proc.). 6 proc. podało, że powodem do obaw jest bigoteria Trumpa, a 5 proc. wskazało na brak kwalifikacji i doświadczenia.
48 procent Amerykanów sądzi, że podejście Trumpa do Rosji będzie właściwe, ponad 33 proc. - że zbyt przyjazne, a 9 proc. - że zbyt wrogie. Opinie w tej sprawie zależne są od przynależności partyjnej. Według ośmiu na 10 Republikanów będzie to słuszna polityka, a sześciu na 10 Demokratów uważa, że zbyt przyjazna.
Respondenci CBS News ustosunkowali się także do przewidywanych relacji z Chinami. Zdaniem połowy ankietowanych relacje te będą prawidłowe, 32 proc. uznało, że będą wrogie wobec Chin, a tylko 9 proc. - że zbyt przyjazne.
Większość uczestników sondażu wierzy w zdolności Trumpa do sprostania najważniejszym wyzwaniom stojącym przed krajem. 61 procent jest pewne lub raczej pewne jego talentów do kierowania gospodarką. 55 procent ma całkowite zaufanie w jego zdolność uporania się z zagrożeniem terroryzmem. Około połowy wierzy w jego zdolności do podejmowania właściwych decyzji dotyczących nielegalnej imigracji i polityki zagranicznej.
Blisko dziewięciu na 10 Republikanów jest przekonanych, że Trump poradzi sobie z gospodarką, zagrożeniem terroryzmem, nielegalną imigracją i polityką zagraniczną. Większość Demokratów nie podziela tego optymizmu.
Przedmiotem badania opinii publicznej były też problemy rasowe w Stanach Zjednoczonych. Zdaniem 48 proc. ankietowanych w okresie prezydentury Trumpa dyskryminacja na tym tle stanie się częstsza (Demokraci - 66 proc., Republikanie 25 proc., 44 proc. nie przewiduje większej różnicy). Jednocześnie cztery na pięć ankietowanych osób zgadza się, że nowy prezydent ma obowiązek potępiać takie przypadki.
58 proc. Amerykanów wskazuje, że sposób, w jaki Trump prowadził kampanię, sprzyjał podziałom rasowym. W opinii 29 procent nie miał na to wpływu.
Sześciu na dziesięciu respondentów uważa, że Trump ma silne cechy przywódcze. 36 proc. badanych czuje dumę z jego wyboru. Należy do nich 70 proc. Republikanów. Większość Demokratów (87 proc.) i niezależnych (58 proc.) dumy z powodu wyboru nowojorskiego miliardera do Białego Domu nie odczuwa.