Jemeńczyk Ahmed Amar, doktorant Uniwersytetu Poznańskiego i przywódca duchowy wielkopolskich muzułmanów, wydalony z Polski, deklaruje, że szanuje polskie prawo i chce wyjechać z naszego kraju najbliższym możliwym lotem.
Wbrew wcześniejszym deklaracjom, Ammar nie pojechał dziś w swojej sprawie do prezydenta Kwaśniewskiego. Jak twierdzi, do zmiany decyzji doszło po konsultacjach z adwokatem, ambasadorem Jemenu i wspierajacymi go profesorami uniwersytetu.
Zgodnie z decyzją wojewody wielkopolskiego, Jemeńczyk ma wyjechać z Polski do dziś do północy. Ahmed Ammar twierdzi, że w Poznaniu pozostał dziś, aby przygotować się do wyjazdu i pożegnać ze znajomymi.
Ahmed Ammar, doktorant Uniwersytetu Poznańskiego i przywódca duchowy wielkopolskich muzułmanów, otrzymał nakaz opuszczenia Polski na podstawie niejawnej opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Oficjalnie wiadomo tylko, że ABW uznała dalszy pobyt Ammara w Polsce za zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa oraz porządku publicznego. Nieoficjalnie mówi się, że ABW zarzuca Ammarowi kontakty z organizacjami wspierającymi terroryzm.