Jeśli znajdą się pieniądze, w Polsce powstaną Koleje Dużych Prędkości - zapowiada minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Linia ma łączyć Warszawę z Łodzią, Kaliszem, Poznaniem i Wrocławiem. Pociągi rozwijałyby na trasie prędkość 350 kilometrów na godzinę.
Zdaniem ministra, z technicznego punktu widzenia projekt jest realny. Zaznaczył, że nasi inżynierowie są w stanie stworzyć odpowiednie projekty, a firmy budowlane mogą je zrealizować. Minister przyznał jednak, że na razie nie ma źródeł finansowania inwestycji. Podkreślił, że jeśli się znajdą, projekt będzie można realizować.
O Kolejach Dużej Prędkości mówił już na początku listopada 2016 r. wicepremier Mateusz Morawiecki: - Ministerstwo infrastruktury pracuje nad tymi kolejami. Przed rokiem 2020 chcemy zaproponować pewien wariant ich rozwoju.
W 2008 roku Polskie Linie Kolejowe ogłosiły postępowanie na tak zwane studium wykonalności KDP. Pod koniec 2011 r. ówczesny minister transportu Sławomir Nowak zamroził wszelkie prace nad KDP do 2030 r., jednak trzy lata później Polska zgłosiła projekt Kolei Dużych Prędkości do planu inwestycyjnego Komisji Europejskiej.