Żądają też ustąpienia ministra Skarbu Państwa Wiesława Kaczmarka.
"To jest pewna propozycja, która gdyby została przyjęta przez większość to przyczyniłaby się do rozwiązania kryzysu parlamentarnego wywołanego przez prywatyzację STOEN-u i zabezpieczyłaby Sejm przed blokowaniem jego prac w przyszłości" - powiedział IAR jeden z liderów PiS-u Jarosław Kaczyński.
W ramach zmian regulaminu obrad Sejmu PiS proponuje zwiększenie kolegialności przy podejmowaniu najważniejszych decyzji w parlamencie przy jednoczesnym zaostrzeniu regulaminu. Według PiS-u posłowie blokujący prace Sejmu powinni na 3 miesiące zostać pozbawieni prawa udziału w posiedzeniach, pensji i diety. Jarosław Kaczyński zadeklarował, że PIS poprze propozycje nowelizacji prawa w tym kierunku, nawet gdyby wymagało to zmian w Konstytucji.
Lider Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że prywatyzację firmy energetycznej STOEN przeprowadzono w sposób nieprawidłowy i szkodliwy z punktu widzenia bezpieczeństwa enrgetycznego. Z tego też powodu - zdaniem Jarosława Kaczyńskiego - funkcję powinien stracić szef odpowiadającego za prywatyzację resortu skarbu - Wiesław Kaczmarek. "Powierzanie swojego bezpieczeństwa energetycznego w ręce Niemców jest niepokojące" - przestrzegł Kaczyński. Tłumaczył, że sprawa prywatyzacji energetyki jest dla Polski sprawą takiej wagi, że można ją porównywać z wchodzeniem do Unii Europejskiej i dlatego powinna zostać przyjęta w tej sprawie zasada szerszej zgody niż tylko koalicji rządowej. "Minister Kaczmarek niewątpliwie na drodze do takiej zgody stoi" - stwierdził Jarosław Kaczyński. Zastrzegł przy tym, że PiS jest zwolennikiem prywatyzacji, ale - jak to określił - rozumnej, przeprowadzonej w sposób przemyślany i zręczny, aby nasz naród wychodził na tym możliwie jak najlepiej.
PiS chciałby, aby proponowana przez tę partię sejmowa komisja śledcza zbadała zgodność umów prywatyzacyjnych z lat 1990-2002 z zasadami bezpieczeństwa energetycznego i paliwowego państwa polskiego.