_ Podczas przerwy wakacyjnej w obradach Sejmu rozmawiamy z politykami w stylu wakacyjnym, pół żartem, pół serio. Próbujemy ustalić, po czym właściwie posłowie wypoczywają i czy mieli czym się zmęczyć. _
Money.pl: Jest Pan na urlopie?
*Antoni Mężydło, poseł PiS: *Ale w domu, żona z najmłodszym synkiem wyjechała, a ja robię porządki domowe, które mi żona zleciła.
Money.pl: Czyli nie tylko w Sejmie jest Pan pracowity? Został Pan jednym z najlepszych posłów według „Polityki”, spodziewał się Pan tego wyróżnienia? *
*A.M.: Nie bardzo, zwłaszcza że właściwie ja się bardziej napracowałem w poprzedniej kadencji nad nowelizacjami dotyczącymi prawa telekomunikacyjnego. A w tej pracowałem nad ustawą medialną, zresztą kontrowersyjną, ale jak widać, mimo to nie podpadłem dziennikarzom.
* Money.pl: Za to podpadł Pan kolegom za swoje niepolityczne wypowiedzi i miał Pan zakaz rozmów z dziennikarzami. W ogóle nie jest Pan typowym chyba posłem PiS-u, jest Pan życzliwy dla dziennikarzy, oni dla Pana, w wielu sprawach ma Pan inne zdanie niż klub. Nie czuje się Pan inny?*
*A.M.: *Ten zakaz był absurdalny, nie wiadomo, na jakiej podstawie wydany, więc ja go nie przestrzegałem. Ja się dobrze czuję w PiS-ie, wcześniej byliśmy opozycją, teraz jesteśmy partią rządzącą i to są dwie różne sytuacje. Oczywiście, zjawisk negatywnych nie brakuje, ale ja się staram o tym mówić, publicznie lub w kuluarach.
Money.pl: Wielu posłów nam mówiło, że było mało pracy, bo nie było ustaw, tylko bicie piany. Pan, o ile wiem, miał sporo pracy.
*A.M.: *Ustaw rzeczywiście było za mało, z drugiej strony, poseł ma możliwość zgłaszania i pracy nad własną ustawą. Natomiast w komisjach, w których pracuję - w komisji gospodarki i infrastruktury - było sporo pracy. Angażuję się też w usuwanie barier wszelkiego rodzaju, które stoją przed inwestorami. Koło Torunia powstaje fabryka Sharpa, która zatrudni 10 tys. osób, starałem się im pomóc, żeby jej powstanie było możliwe. Mnie bardzo interesują sprawy informatyzacji i telekomunikacji i dzięki pracom w komisjach zyskałem wiele wiedzy.
Money.pl: Według opozycji, poziom debaty sejmowej był bardzo niski.
A.M: Myślę, że jak pojawią się ważne ustawy, to poziom debaty wzrośnie, bo opozycja też będzie musiała za nie wziąć odpowiedzialność.
Money.pl: Mówi Pan, że ustawy o CBA czy lustracji nie były ważne?
A.M.: Były ważne, ale były to ustawy polityczne. A teraz uchwalane będą ustawy gospodarcze, które zapowiadał premier i ta dyskusja będzie zupełnie inna, moim zdaniem. Niedługo pojawi się też nowelizacja ustaw dotyczących ochrony środowiska, czy ustawa o planowaniu przestrzennym.
Money.pl: Co sądzi Pan o pomysłach niektórych Pana kolegów z klubu, aby zabierać niegrzecznym dziennikarzom akredytacje sejmowe?
*A.M.: *Nie, no…wie pani, co ja mogę sądzić. Jestem przeciwny ograniczeniom wolności mediów. Osoby publiczne podlegają dużo surowszej krytyce i muszą być przygotowane na to, że media będą się interesowały ich życiem, także prywatnym. Jeśli ktoś nie umie sobie z tym radzić, to znaczy, że się nie nadaje do takiej publicznej funkcji. Proszę zobaczyć na wolność mediów w Ameryce i na to, jak politycy są rozliczani. Clinton musiał się skonfrontować z aferą rozporkową i przetrwał. Wolność mediów to podstawa demokracji i o nią walczyliśmy.
| Statystyki sejmowe posła Anotniego Mężydło |
| --- |
| Antoni Mężydło złożył 2 interpelacje. Jest członkiem komisji gospodarki i wiceprzewodniczącym komisji infrastruktury. Został wyróżniony w rankingu Polityki wśród najlepszych posłów 2006 r. W lutym dostał od swojego klubu parlamentarnego zakaz wypowiadania się w mediach, ale go nie przestrzega. Jan Rokita powiedział kiedyś, że jakby Mężydło chciał przejść do PO, to mu bramę z róż zrobi. |