Kilkanaście tysięcy osób uczestniczyło w anty-bushowskiej manifestacji protestacyjnej w Nowym Jorku odbywającej się w związku z rozpoczynającą się w poniedziałek Konwencją Partii Republikańskiej.
Konwencja będzie głównym punktem kampanii wyborczej prezydenta George'a Busha, który zamierza ubiegać się o reelekcję w wyborach planowanych na 2 listopada.
Marsz został zorganizowany, m.innymi, przez organizację walczącą o prawo do aborcji. Partia Republikańska z kolei popiera konstytucyjny zakaz usuwania ciąży.
Przed halą Madison Square Garden, gdzie będą obradowali Republikanie, doszło do starć z policją. Aresztowano ponad 250 osób.
Z kolei w Central Parku przeciwko polityce Białego Domu protestowało ponad 60 tysięcy nowojorczyków.
Ponad 15 tysiecy osób przeszło przez Most Brooklyński skandując hasła "Bush zabiera przyszłość naszym dzieciom" i "Przestańcie zabijać za nasze pieniądze".
Koalicja organizacji antybushowskich zapowiada największe demonstracje na dzisiaj (niedziela). W mieście wprowadzono nadzwyczajne srodki bezpieczeństwa.