W kwietniu z Arrinery na rynek trafiła przełomowa wydawało się dla spółki wiadomość.Zawarty został list intencyjny Erne Ventures (właściciela pakietu akcji Arrinery) ze spółką prawa włoskiego, dotyczący sprzedaży całości lub części akcji spółki Arrinera. W grę wchodziła też sprzedaż brytyjskiej Arrinera Racing Ltd. oraz Arrinera Technology.
Został też podpisany list intencyjny ze spółką z Omanu, dotyczący transferu technologii produkcji samochodów Arrinera. Inwestorzy z Włoch oraz z Omanu mieli wspólnie inwestować w dalszy rozwój oraz produkcję samochodów wyścigowych pod marką Arrinera.
Na początku lipca Arrinera umieściła na swoim profilu Facebookowym wpis, w którym informuje, że samochód został dopuszczony do ruchu. To oznaczało, że może się pojawić na publicznych drogach. Spółka poinformowała, że w najbliższym czasie rozpoczną się oficjalne testy oraz pomiary w rzeczywistych warunkach. Potem już tylko droga do zdobycia świadectwa zgodności produktu i samochód będzie mógł trafić do seryjnej produkcji.
Wydawało się, że przyszłość dla produkcji ekskluzywnego samochodu polskiej produkcji, którego reklamował nawet wicepremier Morawiecki, stoi otworem.
Już w połowie lipca pojawiły się niepokojące informacje. Podano, że nie doszło do transakcji. Potencjalny nabywca obiecał jednak wpłacenie zaliczki. Ta miała być przelana do końca lipca. Pieniądze jednak nie dotarły.
Już dzień później polska spółka odwołała Piotra Frankowskiego ze stanowiska członka zarządu. Powodem była "utrata zaufania". 10 sierpnia usunięto Frankowskiego z rejestru dyrektorów w brytyjskiej spółce zależnej Arrinery.
"Po analizie zebranych informacji w spółce Arrinera Racing LTD z siedzibą w Anglii, wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej Emitenta, Pan Piotr R. Frankowski został dyscyplinarnie zwolniony z kontraktu menedżereskiego" - podała spółka w czwartek wieczorem.
Konkretnych przyczyn nie podano, ale trudno nie wiązać sprawy transakcji z odwołaniem menadżera. Nie otrzymaliśmy jeszcze komentarza w tej sprawie od spółki. Poinformujemy, jak tylko będzie to możliwe.