Rzecznik Izby Celnej w Warszawie Witolda Lisickiego powiedział że takie przedsięwzięcia mają pokazać, iż ktoś walczy z kradzieżą własności intelektualnej.
Piosenkarka Patrycja Markowska dodała, że dzięki takim spektakularnym akcjom wzrasta też świadomość ludzi, że kupowanie płyt pirackich to w pewnym sensie udział w tej kradzieży. Jej zdaniem niestety cały czas jest popyt na pirackie płyty. "Kiedyś nawet ktoś mi takiego pirata dał do podpisu" - mówiła artystka, podkreślając że z powodu handlu pirackimi płytami traci całe nasze środowisko artystyczne.
Związek Producentów audiowizualnych szacuje, że handel pirackimi płytami przynosi przemysłowi fonograficznemu i filmowemu około 40 milionów euro strat trocznie.