Podobnie jak we wcześniejszych przypadkach, chorobę stwierdzono u trzody chlewnej na podstawie wyników badań przeprowadzonych przez krajowe laboratorium referencyjne ds. ASF, czyli Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach.
Pierwsze z dwóch nowych ognisk stwierdzono w gospodarstwie w gminie Rajgród w województwie podlaskim. W gospodarstwie było 19 świń. Drugie ognisko odkryto w gospodarstwie w gminie Biała Podlaska w województwie lubelskim, gdzie utrzymywano 25 świń.
Oba gospodarstwa znajdują się na tzw. obszarach zagrożenia, wyznaczonych w związku z wcześniejszym przypadkami afrykańskiego pomoru świń.
- W gospodarstwach, w których wyznaczono ogniska ASF, wdrożone zostały procedury związane z likwidacją choroby - informuje GIW w komunikacie.
Wirusa ASF wykryto w Polsce w lutym 2014 r. i od tego czasu odnotowano w kraju 77 ognisk tej choroby u trzody chlewnej, z czego 54 - w tym roku. Dotychczasowe ogniska wykryto w województwach: podlaskim, lubelskim i mazowieckim. Odnotowano też ponad 440 przypadków ASF u dzików (czasem jeden przypadek oznacza kilka padłych dzików).
Jak pisaliśmy w money.pl, ministerstwo rolnictwa planuje "zaostrzenie działań dotyczących tej choroby". Chodzi m.in. o odstrzały dzików w parkach narodowych i rezerwatach oraz zniesienie zakazu odstrzału w okresie lęgowym. Do tego ułatwienia dla myśliwych i budowa ogrodzenia na granicy z Ukrainą i Białorusią.
Afrykański pomór świń to choroba niegroźna dla ludzi, ale przynosi znaczne straty gospodarcze, dotyczące zarówno produkcji trzody chlewnej, jak i poważne ograniczenia w produkcji i sprzedaży wyrobów z mięsa.