- W związku z pojawiającymi się nowymi ogniskami afrykańskiego pomoru świń (ASF) trzeba zaostrzyć działania dotyczące zwalczania tej choroby - zapowiedział w niedzielę Krysztof Jurgiel, minister rolnictwa. Jego zdaniem głównym czynnikiem, przez który rozprzestrzenia się ASF, są dziki.
Tama dla "przenikających" dzików
O planach ministerstwa pisaliśmy na początku lipca w moeny.pl. W niedzielę Krzysztof Jurgiel ujawnił więcej szczegółów. Przy okazji poinformował o zatwierdzonej kilka dni wcześniej przez Senat noweli ustawy ułatwiającej zwalczanie ASF. Teraz czeka na podpis prezydenta.
Jak tłumaczył minister, jedną z nowości w noweli jest to, że będzie możliwy odstrzał sanitarny dzików na terenie parków narodowych i rezerwatów.
Według Jurgiela problemem są też dziki, które "przenikają" do Polski z Białorusi i Ukrainy. Minister stwierdził, że te państwa nie informują, jak dużym problemem jest ASF na ich terenie.
- Rząd podjął decyzję o budowie ogrodzenia, które ma zabezpieczyć przed przenikaniem dzików z Białorusi i Ukrainy na teren naszego kraju - powiedział Krzysztof Jurgiel.
Dopytywany stwierdził jedynie, że w ciągu dwóch-czterech tygodni szczegóły tej sprawy ma przedstawić Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które będzie nadzorowało prace.
Nadliczbowe dziki do odstrzału
Innym sposobem na zwalczanie ASF w Polsce mają być ułatwienia dla myśliwych. Chodzi o m.in. polowanie z noktowizorem i z nagonką. Zarządzenia w tych sprawach ma przygotować minister środowiska. Jedno z rozporządzeń ma dotyczyć zniesienia zakazu odstrzału dzików w okresie lęgowym.
Jak zapewnił minister, rząd zdecydował, iż do końca listopada na terenach z ograniczeniami (tam, gdzie odnotowano ogniska ASF u świń lub przypadki tej choroby u dzików) liczba dzików ma zostać zredukowana do 0,1 zwierzęcia na km kw, a na pozostałym terenie - do 0,5 zwierzęcia na km kw.
Od 15 sierpnia wchodzą też w życie nowe zasady bioasekuracji. Jak powiedziała obecna na konferencji Bernadeta Krynicka, posłanka PiS, obecnie prowadzona jest kampania informacyjna. Rolnicy do 14 sierpnia mają czas na decyzję czy dostosują swoje gospodarstwo do wymogów bioasekuracji, czy też zdecydują o wygaszaniu hodowli. W takim przypadku do połowy września będą musieli złożyć wnioski o wypłatę odszkodowań.
Jurgiel powiedział, że na ten cel zabezpieczonych jest 7 mln zł do końca 2018 r. Rekompensata wynosi 100-120 zł rocznie za jedną świnię.
Choroba ASF pojawiła się w Polsce w lutym 2014 r. Od tego czasu w województwach podlaskim, lubelskim i mazowieckim wykryto 65 jej ognisk. Odnotowano też ponad 400 przypadków ASF u dzików.
Choroba jest niegroźna dla ludzi, ale przynosi znaczne straty gospodarcze. Dotyczą produkcji trzody chlewnej, powodują też poważne ograniczenia w produkcji i sprzedaży wyrobów z mięsa.