Money.pl: Budżet 2012 jednak dopiero w przyszłej kadencji Sejmu. Grzegorz Schetyna zapowiedział, że teraz uchwalanie go nie ma sensu.
*Beata Szydło, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości: *Zapowiedzi, że zdążymy przed wyborami, były tylko PR-owskim zagraniem Platformy. Żeby budżet mógł być uchwalony, zgodnie z przepisami, potrzebnych jest kilka miesięcy.
Platforma najpewniej nigdy nie chciała tego budżetu uchwalać wcześniej, był to jedynie tylko temat rzucony, żeby zainteresować opinię publiczną. Być może stworzyć wrażenie, że PO jest tak profesjonalne i przygotowane.
Projekt jednak przygotowali już w maju.
Został stworzony tylko na podstawie wskaźnikówmakroekonomicznych z pierwszego kwartału i to jeszcze przed ogłoszeniem wykonania sprawozdania za rok ubiegły. To już pokazało, że jest nierealny. Platforma przez jakiś czas brnęła w te retorykę, ale później zamilkła.
Z drugiej strony, jest to na rękę PO dlatego, że nie będzie to łatwy budżet. Każdy odpowiedzialny i rozsądny rząd, który przejmie władzę po wyborach, będzie musiał podejmować trudne decyzje. Ten rząd nie jest w stanie tego zrobić.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/141/t109197.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pis;domaga;sie;prawdziwej;informacji;o;finansach;panstwa,130,0,664450.html) PiS domaga się prawdziwej informacji o finansach państwa
Czyli Platforma nie chce dyskusji o budżecie w kampanii, bo boi się tych decyzji? Tego, że nie spodoba się to wyborcom?
Pewnie tak. Scenariusz był pewnie taki: informacja wypuszczona wiosną, że budżet będzie uchwalany w wakacje była próbnym balonem. Oni sprawdzali, jaka będzie reakcja, czy będzie się to podobało opinii publicznej. Ponieważ nie było wielkiego zainteresowania i po sprawdzeniu, że nie może przysporzyć im kilku punktów w sondażach, odpuściła sobie ten temat.
PO zdała sobie pewnie sprawę również z tego, że łatwo z tym budżetem nie będzie. Przez ich politykę zaniechań i przez autokreację ministra finansów osiągnięto tylko jedno - w finansach publicznych jest gorzej, niż ktokolwiek się spodziewał.
W nowej kadencji Sejmu PiS zażąda stworzenia szczegółowego raportu na temat stanu finansów publicznych i sytuacji budżetowej w kraju. Jeżeli my będziemy rządzili, sami przeprowadzimy audyt, a jeśli wygra Platforma, mocno będziemy naciskać na to, żeby taki raport powstał.
Na podstawie tych informacji, które mamy teraz od ministra Rostowskiego, nic nie wiadomo. Poza tym, że pan minister coraz bardziej brnie w autokreację.
Na drugiej stronie przeczytaj co PiS chce kontrolować po wyborach
Czyli według PiS, po wyborach _ nie będzie co zbierać _, jeśli chodzi o finanse publiczne? Macie własny pomysł na budżet.
Finansów publicznych nie da się ratować poprzez proste cięcia. Ten rząd pozornie tylko oszczędzał. Z jednej strony mówił, że oszczędza i ograniczał środki na walkę z bezrobociem czy na pomoc społeczną. Z drugiej strony wybuchała rozdęta bańka kosztów administracji. Takimi prostymi zabiegami można oszczędzić w skali roku kilkadziesiąt milionów złotych, ale co to jest w sytuacji takich potrzeb?!
Rząd PO znalazł też inny prosty sposób na schodzenie z deficytu. Nierealizowanie inwestycji jest im na rękę, bo mogą wydawać mniej środków z budżetu. Jednak nie tędy droga. Musi być zmiana systemu i całej filozofii myślenia o finansach publicznych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/255/t138239.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/pis;niezadowolone;z;kompromisu;w;sprawie;spreadow,51,0,882227.html) Oni nie są zadowoleni z projektu ws. spreadów
W jaki sposób?
Trzeba zmienić ustawę o finansach publicznych, bo ta która jest w tej chwili, jest po prostu zła. Trzeba zmienić też zasady tworzenia budżetu państwa, wprowadzić budżet zadaniowy i myśleć o zmianie filozofii pozyskiwania pieniędzy do budżetu, czyli to co proponujemy, zmiana systemu podatkowego. Trzeba zrobić go bardziej uporządkowanym i przejrzystym.
Więcej będzie można powiedzieć dopiero po przeprowadzeniu audytu, bo dzisiaj tak naprawdę my nic nie wiemy. Jeżeli spojrzeć na sprawozdanie z wykonania budżetu za rok ubiegły, to przecież nic z niego nie wynika. Siedem grubych, opasłych tomisk napisanych tak, że nawet specjaliści już nie są w stanie stwierdzić jak układa się sytuacja.
Czyli filozofia PiS to kontrola i sprawdzanie, a później przebudowa finansów publicznych?
Musimy przeprowadzić kontrolę, bo potrzebna jest rzetelna ocena sytuacji. Trzeba postawić diagnozę, a później do połowy przyszłego roku wprowadzimy nowy system podatkowy, żeby był czas na wprowadzenie nowych zasad. A później od 2013 roku sytuacja w finansach mogłaby się stabilizować. Nasze wyliczenia i ekspertyzy pokazują, że można to zrobić.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/101/t124005.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/zwolinski;czym;tusk;i;kaczynski;przebija;loda,87,0,876375.html) | Zwoliński: Czym Tusk i Kaczyński przebiją loda? Solidarność wie, że w czasie kampanii wyborczej tylko frajerzy siedzą cicho. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/140/t138892.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/opozycja;o;budzecie;na;2012;rok;to;bujanie;w;oblokach;i;zamki;na;piasku,183,0,823991.html) | Opozycja o budżecie na 2012 rok: To bujanie w obłokach i zamki na piasku Według polityków, projekt jest _ fikcją wyborczą _ rządu i został przyjęty po to, by _ obiecać złote góry _ przed wyborami. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/241/t136945.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/blochowiak;mozemy;rzadzic;nawet;razem;z;rostowskim,38,0,807206.html) | Błochowiak: Możemy rządzić nawet razem z Rostowskim PO też chciała odwołać Sikorskiego, gdy rządził PiS. Dziś ma go u siebie. |