909 kilometrów państwowych autostrad pozostanie bezpłatnych dla kierowców samochodów osobowych. Zapowiadany nowy elektroniczny system poboru opłat nie ruszy w terminie.
Ministerstwo Infrastruktury nie planuje na razie zwiększenia liczby odcinków, za które mieliby płacić kierowcy aut do 3,5 ton – pisze "Rzeczpospolita". System, który miał objąć opłatami na państwowych autostradach także kierowców osobowych, jednak nie zostanie uruchomiony 3 listopada.
W kraju mamy obecnie 3449 km dróg szybkiego ruchu, z czego 1638 km to autostrady. Niemal 1811 km to ekspresówki. Jak informuje dziennik, płatne odcinki, zarządzane zarówno przez państwo, jak i koncesjonariuszy, liczą łącznie 712,4 km.
Rys. Marta Sitkiewicz/Wirtualna Polska
To oznacza, że bez opłat autostradami przejedziemy w sumie 909 km. Na razie liczba ta nie ulegnie zmniejszeniu.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego ma zająć się modyfikacją Krajowego Systemu Poboru Opłat, tak by go zwiększyć jego efektywność, ale jak przekonuje na łamach "Rz" Szymon Huptyś, rzecznik resortu infrastruktury, nie jest obecnie możliwe określenie, które kierunki okażą się najbardziej perspektywiczne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl