Balicki: Samorządy wpadną w pułapkę przez długi szpitali

Marek Balicki, *były minister zdrowia, dziś *poseł SLD i dyrektor Szpitala Wolskiego w Warszawie: Generalnie ustawa to duży postęp w porównaniu z tym co zostało dwa lata temu zawetowane przez prezydenta Kaczyńskiego. Jednak bez zwiększenia dofinansowania systemu opieki zdrowotnej projekt spowoduje ogromny kłopot dla samorządów.

Ustawa nakłada obowiązek pokrywania strat szpitali przez samorządy. Obecnie koszty funkcjonowania szpitali rosną szybciej niż ich dochody, żeby więc placówki nie pogrążały się zbyt szybko w długach, część kosztów funkcjonowania zostanie przerzucona na samorządy. Problem w tym, że za rosnącymi wydatkami, nie idą dodatkowe pieniądze na ich pokrycie, bo rząd nie chce podnieść składki zdrowotnej. Samorządy będą więc musiały pokryć te wydatki z obecnych budżetów, co może być trudne.

Oczywiście, to będzie furtka dla samorządów, umożliwiająca ucieczkę od płacenia. Jednak tylko pozornie. Co jeśli okaże się, że powstała spółka dalej będzie miała koszty wyższe niż dochody? Samorząd jako właściciel będzie musiał znowu dopłacać do interesu.

Ponieważ, już teraz mają one problemy z budżetami, żeby pokryć te nowe zobowiązania potrzebne będą kolejne kredyty. W ten sposób samorządy wpadną w pułapkę.

Tak było ostatnio w Płocku, gdzie szpital przekształcony w spółkę wizytował prezydent Komorowski. Pochwalił wtedy jaka to dobra spółka, ale nie zajrzał do rachunków. Wtedy zauważyłby, że nie jest tak ładnie, bo szpital dalej generuje stratę.

A wyobraża pan sobie, żeby jakikolwiek samorząd stwierdził, że zamyka szpital? Przecież ludzie by ich roznieśli. Nie wyobrażam, sobie żeby w Warszawie, w której działa kilka dużych szpitali, zamknąć choć jeden, a co dopiero by się działo gdyby zamknąć jedyny szpital w powiecie? Co wtedy zrobią pacjenci?

Można nie podnosić składki zdrowotnej, ale można zwiększyć realne wyliczenia składek rolniczych i od bezrobotnych, które płaci państwo. Bo obecnie są one śmiesznie niskie, gdyby je urealnić nie byłoby potrzeby podnosić powszechnej składki zdrowotnej.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/216/t85720.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlugi;szpitali;rosna;na;tym;niezle;mozna;zarobic,226,0,684514.html) Długi szpitali rosną. Na tym nieźle można zarobić
Owszem, ale pod warunkiem, że zmieniamy całą strukturę, a nie tylko tabliczkę z nazwą. Co z tego, że powstanie spółka, jeśli dalej będzie miała te same wysokie koszty?

Swojego czasu był taki raport, w którym zespół ministerstwa finansów określił główne przyczyny zadłużania się szpitali. Podstawowe błędy to fatalne zarządzanie placówkami oraz zły rozdział pieniędzy przez kasy chorych.

Forma własności szpitala w tym przypadku nie była najważniejsza. Moim zdaniem zupełnie spokojnie część szpitali mogłaby funkcjonować dalej jako SPZOZ-y, a nie spółki. Trzeba by tylko wprowadzić pewne modyfikacje.

Możliwość ogłoszenia upadłości czy wprowadzania programów naprawczych. Dzięki temu szpitale miałyby lepsze warunki funkcjonowania. Oczywiście powinny mieć możliwość, dobrowolnego przekształcania się w spółki. Ale naprawdę, nie wszystkie trzeba na siłę przekształcać.