- Jest pole do mediacji, banki są otwarte na porozumienie z klientem - zapewnia w #dziejesienazywo Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich. Jak dodaje, zapisów w umowach sprzed lat nie można poddawać ocenie według dzisiejszych kryteriów. Dlatego warto je negocjować. Jednak mecenas Iwo Gabrysiak, który reprezentował w sądzie między innymi klientów mBanku, jest innego zdania. - Banki muszą być przyparte do muru, żeby można się było z nimi porozumieć - twierdzi.