Od kilku miesięcy banki z jednej strony podnoszą marże kredytów gotówkowych i mieszkaniowych, z drugiej tną oprocentowanie na lokatach. - Uważam, że marże zdecydowanie nie powinny bardziej rosnąć - mówi money.pl Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska. Za to oprocentowanie na lokatach nadal może spadać.
Banki, żeby odbić sobie podatek bankowy, w ostatnich miesiącach podniosły marże kredytów zarówno gotówkowych jak i hipotecznych. O ile jeszcze jesienią ubiegłego roku przeciętna marża wyniosła ok. 1,7 proc., o tyle w połowie tego roku przekroczyła 2 proc.
Pierwszym bankiem, który podniósł marże, był Deutsche Bank. – Uważam, że marże zdecydowanie nie powinny bardziej rosnąć – mówi money.pl Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska. Ale dodaje: "zastrzegam, że musimy jeszcze zobaczyć, jak po wakacjach będzie wyglądał popyt na mieszkania". - Jeżeli będzie wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe, jeszcze może to skorygować delikatnie cenę w górę. Ale mamy tak dużą konkurencję, że to będą delikatne różnice – twierdzi Niemcycki.
Wiceprezes Deutsche Banku wyjaśnia, że wzrost marż spowodowany jest przede wszystkim tym, że banki mają coraz większe wymogi płynnościowe, a w przypadku kredytów długoterminowych bank musi zapewnić ich finansowanie w inny sposób niż tylko lokaty bankowe.
Z drugiej strony banki coraz mniej płacą klientom, którzy przynoszą pieniądze. Średnie oprocentowanie lokat jeszcze w marcu wynosiło 2,1 proc., a w czerwcu już tylko 1,5 proc., mimo że stopy procentowe pozostają od dawna bez zmian.
- Oprocentowanie lokat nie ma specjalnego związku z kwestią podatku bankowego – przekonuje Leszek Niemycki. – Lokaty są wyceniane w zależności od zapotrzebowania na kredyty. Jeżeli jest mniejsze zapotrzebowanie na kredyty, automatycznie mniej środków potrzebujemy na to, żeby je udzielać – wyjaśnia. I dodaje: "ewidentnie prognozowane jest zmniejszenie popytu na kredyty".
A to oznacza, że oprocentowanie lokat dalej może spadać.