Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Bankomaty znikają z ulic. Co się dzieje?

94
Podziel się:

Z bankomatów najchętniej korzystaliśmy w 2013 r. kiedy wykonaliśmy w nich aż 778 mln operacji. Od tego czasu zainteresowanie systematycznie spada.

Bankomaty znikają z ulic. Co się dzieje?
(Karol Serewis / East News)

Gdzie jest bankomat? - takie pytanie może padać coraz częściej. Jak wynika z danych NBP w II kwartale liczba bankomatów w Polsce spadła o 223 maszyny. Jednocześnie, gwałtownie rośnie liczba sklepów akceptujących płatności kartami i dokonywanych kartami transakcji. Bankomaty będą więc cieszyły się coraz mniejszą popularnością i będzie ich zapewne coraz mniej.

Z bankomatów najchętniej korzystaliśmy w 2013 r. kiedy wykonaliśmy w nich aż 778 mln operacji. Od tego czasu zainteresowanie systematycznie spada. Mimo tego, liczba takich urządzeń dotychczas rosła o 1-2 tysiące rocznie. Najnowsze dane NBP pokazują jednak, że w II kwartale w Polsce zainstalowane były 23 528 bankomaty, czyli o 223 mniej niż w I kwartale. Spadek jest więc niewielki, ale w połączeniu z innymi informacjami sugeruje, że właśnie obserwujemy początek istotnych zmianami na naszym rynku.

W najbliższych kilku latach na korzyść bankomatów będzie działało wprowadzanie nowoczesnych maszyn, które potrafią nie tylko wypłacać pieniądze, ale także przyjmować wpłaty. Ta druga funkcja szybko zyskuje na popularności. Jeszcze w 2014 r. wartość wpłat stanowiła zaledwie 3,5 proc. wszystkich operacji. W pierwszej połowie tego roku było to już 19 proc., co oznacza że Polacy zdeponowali w bankach za pośrednictwem bankomatów aż 105 mld zł.

Zobacz także: Zobacz także: Na co stać Kowalskiego? Tak zmieniła się siła nabywcza Polaków

Mimo upowszechniania się nowej funkcji bankomatów, w dłuższej perspektywie ich liczba będzie spadała. Gotówka, w coraz większym stopniu jest bowiem zastępowana przez płatności bezgotówkowe. Łączna wartość wypłat z bankomatów w pierwszym półroczu 2017 r. to 156 mld zł, a płatności kartą wykonaliśmy w tym okresie na kwotę 122 mld zł.

Wciąż króluje więc fizyczna waluta, ale to już nie potrwa długo. Wartość płatności kartą przyrasta bowiem w tempie około 20 proc. rocznie. Wartość wypłat również rośnie, ale znacznie wolniej – o ok. 7 proc. rocznie. Jeśli taki stan się utrzyma, to w 2021 r. wartość dokonanych płatności kartą przewyższy wypłaty gotówki. Później gotówka będzie systematycznie traciła na znaczeniu. W rezultacie bankomaty, nawet te z funkcją wpłat, będą coraz rzadziej wykorzystywane i duża ich część będzie musiało zniknąć z naszych ulic.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(94)
WYRÓŻNIONE
ddd
7 lat temu
brak gotowki to inwigilacja i niewolnictwo
agda
7 lat temu
Celowe działanie banków i rządu byśmy mieli jak najmniejszy dostęp do swojej gotówki. Wirtualny pieniądz łatwiej zawłaszczyć.
dxgh
7 lat temu
LUDZIE OGARNIJCIE SIĘ, Likwidacja pieniądza doprowadzi do zrobienia ze społeczeństwa niewolników, druga sprawa to ciekawe jak kupicie żarcie jak wybuchnie wojna i prądu nie będzie albo rozbłysk słoneczny. Jestescie pajacami
NAJNOWSZE KOMENTARZE (94)
chas
7 lat temu
Za 10 lat bankomat będzie takim skansenem jak budka telefoniczna.
kawinus
7 lat temu
Bankomaty są normalnemu człowiekowi nie potrzebne jak cię nie stac to nie kupuj na kredyt. bo .zle na tym wyjdziesz.
Ja
7 lat temu
Spróbujcie zapłacić prawnikowi kartą lub przelewem za poradę. W grzeczny ale w nie znoszący sprzeciwu sposób pokaże wam drzwi. Oni tylko gotóweczką obracają a jeżeli chcecie płatność załatwić oficjalnym kanałem, po którym zostaje ślad to jesteście od razu traktowani jako ktoś nasłany a w najlepszym razie jakiś dziennikarz robiący prowokację.
Darek
7 lat temu
Nie trzymam pieniędzy w banku wypłacam szybko i sam inwestuje na giełdach w chinach, Tam można zarobić jakieś grosiwo, Współczesny pieniądz jest tak skonstruowany abyśmy byli niewolnikami Rządów i Banków Centralnych dobrze że jest alternatywa i można olać tych złodziei.
Pat
7 lat temu
Zbliża się kryzys a banki już zabezpieczają się przed nagłym i masowym wypłacaniem środków. Najlepszym przykładem była Grecja jeśli ktoś pamięta co się tam wyprawiało.
...
Następna strona