Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Bankowość jutra zmierza w kierunku „mobile only”

3
Podziel się:

Jeszcze wczoraj najchętniej korzystaliśmy z tradycyjnej bankowości w oddziałach, oczekując profesjonalnej porady od pracowników placówki. Dziś na znaczeniu zyskuje wygoda – coraz częściej wykorzystujemy bankowość internetową. Ci, którzy chcą być najbardziej niezależni wybierają bankowanie mobilne. Wraz z postępem technologicznym dbałość o doświadczenie klienta przenosi się do sfery mobile – jak zatem będzie wyglądała bankowość jutra?

Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA
Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA

Jeszcze wczoraj najchętniej korzystaliśmy z tradycyjnej bankowości w oddziałach, oczekując profesjonalnej porady od pracowników placówki. Dziś na znaczeniu zyskuje wygoda – coraz częściej wykorzystujemy bankowość internetową. Ci, którzy chcą być najbardziej niezależni wybierają bankowanie mobilne. Wraz z postępem technologicznym dbałość o doświadczenie klienta przenosi się do sfery mobile – jak zatem będzie wyglądała bankowość jutra?

„Klient mobilny” to dziś klient masowy. W dorosłe życie wchodzą osoby, które od urodzenia funkcjonują w świecie internetu i innego świata niejednokrotnie nie są sobie w stanie wyobrazić. Polacy korzystają w smartfonie nie tylko z poczty i serwisów społecznościowych, ale również chcą realizować coraz szerszy wachlarz usług finansowych. 10 milionów klientów banków aktywnie używa tzw. bankowości mobilnej. Według informacji banków prawie 3 miliony z nich to tzw. użytkownicy „mobile only”, którzy z bankowości elektronicznej korzystają tylko za pośrednictwem telefonu.

Wygoda przede wszystkim

Co stoi za sukcesem bankowości mobilnej? Przede wszystkim dążenie instytucji finansowych do tego, by odpowiadać na potrzeby klientów. A ci oczekują, że aplikacje będą integrować jak najwięcej funkcji, a jednocześnie pozostaną przejrzyste i intuicyjne. Dlatego banki przykładają tak dużą wagę, by uprościć czasochłonne procesy i zapewnić użytkownikom optymalne doświadczenie konsumenckie. Dodatkowo, dzięki aplikacji, klient odwiedza bank – za pośrednictwem smartfona – częściej niż kiedykolwiek w historii.

Polskie instytucje finansowe szybko wdrażają nowoczesne rozwiązania w swoich aplikacjach. W samym centrum nowoczesnych procesów są płatności. Płatności są największym zagadnieniem w szerokiej kategorii Fintech. Właśnie dlatego banki, idąc z duchem czasu, wprowadzają dla swoich klientów coraz to nowsze rozwiązania płatnicze. Dotychczas prym na polskim rynku wiodły tzw. pay-by-linki, które przekierowywały ze stron sklepów internetowych do bankowości internetowej. Obecnie jednak zachodzi proces migracji klientów do jeszcze szybszych rozwiązań.

Nową propozycją jest możliwość skorzystania z BLIKA na stronie bankowości internetowej, jeszcze przed zalogowaniem. Płatnik zatwierdza operację identycznie jak inne płatności BLIKIEM – w aplikacji mobilnej – jest to więc bezpieczne rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić czas, ale przede wszystkim jest wygodne dla klienta. To wyraźny sygnał, że rynek zmierza w kierunku prostoty. Już wkrótce klientom bankowości mobilnej potrzebne będą zaledwie dwie aplikacje – sklepu, w którym realizują zakupy i banku, gdzie potwierdzą płatność.

Banki w obliczu wyzwania

Wiele zmian na rynku bankowości czeka nas również w związku z wdrożeniem Dyrektywy PSD2 (Payment Services Directive 2). Dyrektywa ta ma na celu liberalizację i deregulację rynku płatności. Na jej mocy, tzw. podmioty trzecie będą mogły, w imieniu użytkownika usług płatniczych, uzyskać dostęp do informacji o jego rachunku lub zlecać realizację płatności. Tym samym, firmy spoza sektora bankowego udostępnią płatności za wiele usług, nie tylko tych związanych z zarządzaniem finansami.

Ta wygoda rodzi oczywiście wątpliwości: czy to bezpieczne by dane dotyczące naszych rachunków, przekazywane były podmiotom trzecim? Wiele banków, ale również firm oferujących usługi płatnicze, musi zmienić zasady swojej działalności tak, aby spełniały wymogi PSD2. Eksperci nazywają to płatniczą rewolucją.

Jednak prawdziwa rewolucja dzieje się już na naszych oczach. Część wdrażanych rozwiązań jest już gotowa na PSD2. Takim przykładem jest BLIK, który był tworzony z myślą o optymalnym połączeniu wygody i bezpieczeństwa. Użytkownicy tej metody płatności mogą w prosty sposób kontrolować swoją transakcję. BLIK łączy jej dwie strony w bezpiecznej aplikacji banku. Użytkownik widzi szczegóły płatności na ekranie smartfona i potwierdza, czy są one prawidłowe. Połączenie aplikacji z serwerami banku jest szyfrowane, aby zapewnić maksymalny poziom bezpieczeństwa. Kod BLIK jest natomiast przypisany do użytkownika, aktywny zaledwie dwie minuty i może być wykorzystany tylko do jednej operacji. Czy zatem wdrożenie PSD2 naprawdę będzie rewolucyjne, w szczególności na tak już innowacyjnym polskim rynku? Czasy bankowości mobile only nadchodzą szybciej niż się tego spodziewamy.

Więcej na temat bankowości jutra będzie można usłyszeć na V edycji FinTech Digital Congress (13-14 listopada, The Westin Warsaw Hotel).

Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA

*Artykuł sponsorowany *

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
olga
6 lat temu
to gdzie kwota wolna od podatku , * tysięcy miało być natychmiast a została kwota stara i jeszcze nie dla wszystkich to pisowskie brednie aż cholera człowieka bierze
arek
6 lat temu
no właśnie gdzie jest ta ''obiecana'' kwota wolna od podatku? Nigdy jej nie będzie i tyle w tym temacie.Polski mętlik i bajeczki do Kowalskiego
Felek
6 lat temu
To tak jak twoje włosy na głowie są ony !
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Felek
6 lat temu
To tak jak twoje włosy na głowie są ony !
arek
6 lat temu
no właśnie gdzie jest ta ''obiecana'' kwota wolna od podatku? Nigdy jej nie będzie i tyle w tym temacie.Polski mętlik i bajeczki do Kowalskiego
olga
6 lat temu
to gdzie kwota wolna od podatku , * tysięcy miało być natychmiast a została kwota stara i jeszcze nie dla wszystkich to pisowskie brednie aż cholera człowieka bierze