72 rodzaje barier w małej działalności gospodarczej wyliczyli eksperci Fundacji Republikańskiej. Wytykają skomplikowane i zmienne prawo podatkowe, opieszałość sądów. Kłopotem jest także prawo pracy "skrojone pod gigantyczne kombinaty z czasów PRL".
25 maja 2017 roku w Sejmie zaprezentowano raport Fundacji Republikańskiej pt. "Główne ryzyka i bariery działalności gospodarczej w Polsce".
Małgorzata Janowska i Anna Maria Siarkowska z koła poselskiego "Republikanie" oraz dyrektor operacyjny Fundacji Republikańskiej Radosław Żydok ostrzegali, że złe prawo marnuje energię, która tkwi w Polakach. "Jak wskazuje bowiem porównanie z pozostałymi państwami Unii Europejskiej, polska gospodarka ma ciągle znaczny potencjał wzrostu" - przekonywali.
Siarkowska mówiła, że naturalna przedsiębiorczość i kreatywność Polaków są blokowane przez złe prawo, które "działa na gospodarkę jak sztywny gorset".
Organy państwa, które uprzykrzają życie przedsiębiorcom
- Coś, co dla dużego przedsiębiorstwa nie stanowi problemu, dla kilkuosobowej firmy może stanowić barierę nie do przekroczenia - mówiła Siarkowska. - Świetnym tego przykładem są ogromne obowiązki sprawozdawcze. Mały przedsiębiorca co miesiąc musi spowiadać się w imieniu własnym i swoich pracowników do ZUS i Urzędu Skarbowego. Ponadto zobowiązany jest do raportowania m.in. do trzech różnych instytucji odpowiedzialnych za ochronę środowiska - tłumaczyła.
Z kolei Małgorzata Janowska rozwinęła listę organów państwa, które uprzykrzają życie przedsiębiorcom. Według jej wyliczeń, w Polsce aż 15 instytucji publicznych jest uprawnionych do kontroli podmiotów prywatnych.
- W liczbie tej mieszczą się zarówno kontrole powszechne, m.in. skarbowa, pracy, budowlana, techniczna, pożarowa, ochrony środowiska, jak i szczególne, dotykające tylko niektóre podmioty, np. kontrola bezpieczeństwa ABW, antykorupcyjna CBA, weterynaryjna - podsumowała Janowska.
Jak zauważył Radosław Żydok, który jest współautorem raportu, likwidacja chociażby części wskazanych barier może się przełożyć na znaczny wzrost pozycji Polski w rankingach wolności gospodarczej.
- W opcji optymalnej mówimy tutaj o jednorazowym skoku o 25-30 pozycji w rankingu Doing Business - przekonywał. - Polscy przedsiębiorcy przestaną wreszcie rejestrować swoje działalności w Czechach lub na Litwie. Mało tego, gros nowych inwestorów zagranicznych przybędzie do Polski - dodał.
Rozwiązania rodem z poprzedniej epoki, z czasów wielkich fabryk i hut
Według Żydoka wiele z koniecznych zmian znajduje się w deklaracjach rządu Prawa i Sprawiedliwości, ale ich realizacja się przedłuża. Zwrócił uwagę na sądy, które traktowane są dziś przez opozycję jako ostoja wolności i praworządności. Jak tymczasem wskazały badania, od momentu złożenia pozwu do egzekucji wyroku w Polsce mija aż 685 dni. Skuteczność egzekucji wynosi natomiast zaledwie 22 proc.
Najniższy możliwy koszt uruchomienia każdego z rodzajów działalności gospodarczej
Uczestnicy konferencji zgodni byli co do tego, że przedsiębiorcom nie pomaga również skomplikowanie prawa podatkowego. Podobnie jest z prawem pracy, które szyte było na miarę wielkich zakładów z czasów PRL. Wymogi sprawozdawcze, trudność w obliczeniu składek i czasu pracy - to najważniejsze bariery skutecznie zniechęcające przedsiębiorców przed zatrudnianiem kolejnych pracowników.
- Zatrudnienie 10. pracownika oznacza dla przedsiębiorcy przejście z sektora "mikro" do sektora "mały". Wiąże się to z obowiązkiem zatrudnienia specjalisty ds. BHP lub zamówienia takich usług w firmie zewnętrznej. To naprawdę rozwiązanie rodem z poprzedniej epoki, z czasów wielkich fabryk i hut - ocenił Radosław Żydok.
Oczekiwanie na konstytucję biznesu Morawieckiego
Jak podsumowała poseł Małgorzata Janowska, tylko skupienie się na likwidacji barier zawartych w raporcie Fundacji Republikańskiej daje realne szanse na uwolnienie przedsiębiorczości w Polsce.
- Będziemy uważnie przyglądać się wszystkim projektom ustaw dotyczących sektora małych przedsiębiorstw. Zmiany, które poprawią jego sytuację, mogą liczyć na nasze pełne poparcie powiedziała Małgorzata Janowska.
- Będziemy natomiast krytykować i sprzeciwiać się projektom, które miałyby nałożyć na przedsiębiorców dodatkowe, szkodliwe regulacje - zaznaczyła. - Z niecierpliwością oczekujemy na konstytucję biznesu zapowiedzianą przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Mamy nadzieję, że rządzący wezmą sobie do serca przedstawioną dziś analizę i będą dalej skutecznie deregulować polską gospodarkę - zakończyła konferencję Janowska.