Policja zapowiada dalsze zatrzymania w sprawie wyłudzeń kredytów preferencyjnych i dopłat do interwencyjnego skupu zbóż. Aferę opisała Gazeta Wyborcza, według której Irakijczyk, Hassan A. przy pomocy polityków i gangsterów wyłudzał kredyty rolne o wielkiej wartości. Stratne są dwa duże banki, Agencja Rynku Rolnego i kilka zakładów przetwórczych. Szacuje się pobieżnie, że suma strat to ponad 100 milionów złotych.
Rzecznik lubuskiej policji Wiesław Ciepiela powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że Centralne Biuro Śledcze ustala personalia kolejnych osób zamiesznych w tę sprawę. Dodał, że oprócz Polaków zaangażowani w nią są również Litwini i mieszkańcy krajów arabskich. Badane są kolejne wątki.
Dwa tygodnie temu zostało zatrzymanych kolejnych dwóch biznesmenów, szefów spółek branży rolniczej.
Prokurator Roman Witkowski z Gorzowskiej Prokuratury Okręgowej powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że wszystkim zatrzymanym stawiane są podobne zarzuty. "Dotyczą one działania w zorganizowanej grupy przstępczej" - podkreślił Witkowski.
Prokurator potwierdził, że politycy z pierwszych stron gazet byli zainteresowani, aby szef gangu Hassan A. nie siedział w areszcie do czasu rozprawy. Poręczenie za niego zaproponował Mieczysław Wachowski.
Według Gazety Wyborczej, dla Hasana A. pracował jeden z działaczy Samoobrony. Właśnie Hassan A. miał załatwić Andrzejowi Lepperowi zaproszenie do wzięcia udziału w referendum poparcia dla irackiego dyktatora Sadama Husajna. Lepper temu zaprzecza.