Do Brukseli nie przylatuje już tak wiele osób jak przed zamachem terrorystycznym - podają belgijskie media. W atakach na lotnisku i w metrze terroryści zabili 32 osoby.
Według doniesień belgijskich mediów, zaraz po atakach nastąpił gwałtowny spadek pasażerów, którzy obawiali się ponownych zamachów w Brukseli.
Po kilku miesiącach sytuacja zaczęła się poprawić, ale nie na tyle by międzynarodowe lotnisko w belgijskiej stolicy odrobiło straty. W ubiegłym roku skorzystały z niego niecałe 22 miliony pasażerów, to o 7 procent mniej w porównaniu z 2015 rokiem.
Wtedy port lotniczy Zaventem był na 21 miejscu na liście europejskich lotnisk z największą liczbą pasażerów, teraz spadł na 26. Na czele tej listy są Londyn, Paryż i Amsterdam.