Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Belgia: związki zawodowe domagają się kontroli na lotniskach

0
Podziel się:

Chodzi o podróżnych, którzy wracają z krajów Afryki Zachodniej, gdzie wystąpiła gorączka krwotoczna.

Belgia: związki zawodowe domagają się kontroli na lotniskach
(Andrew Eland/Flickr)

Belgijskie związki zawodowe apelują o kontrole pasażerów na lotniskach. Chodzi o podróżnych, którzy wracają z krajów Afryki Zachodniej, gdzie wystąpiła gorączka krwotoczna.

Brukselskie linie lotnicze są obecnie jedynymi europejskimi liniami, które oferują bezpośrednie połączenia z Sierra Leone, Gwineą czy Liberią. Mimo to, na głównym lotnisku w belgijskiej stolicy wciąż nie zdecydowano się na kontrole podróżnych. Związki zawodowe alarmują, że pracownicy lotniska czują się coraz bardziej niepewnie. Brakuje im odpowiednich rękawiczek czy środków czystości i jeśli dodatkowe procedury nie zostaną wprowadzone, to ludzie zaczną protestować.

- _ Bagażowi, personel sprzątający i inni pracownicy są naprawdę zaniepokojeni, potrzebujemy klarownych informacji i procedur, jakich należy się stosować _ - powiedziała telewizji RTBF jedna z przedstawicielek związków zawodowych.

Nowa minister do spraw zdrowia publicznego Maggie de Block, która w tym tygodniu wyznaczyła krajową koordynatorkę działań związanych z ebolą, twierdzi, że ryzyko wybuchu epidemii w Belgii jest bardzo niewielkie, ale trzeba być przygotowanym na ewentualne zagrożenie.

Czytaj więcej w Money.pl
Piloci strajkują. Odwołano 71 połączeń Piloci sprzeciwiają się planom oszczędnościowym dyrekcji.
Epidemia eboli. Kanada ma szczepionkę WHO zdecyduje o sposobie dystrybucji szczepionki, która przeszła próby kliniczne w USA.
Epidemii można było uniknąć? Druzgocący raport WHO przegapiła okazje do powstrzymania zarażeń ebolą krótko po zdiagnozowaniu pierwszych przypadków w Liberii i Sierra Leone.
Epidemia eboli. Aby ją powstrzymać trzeba... Powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa eboli będzie możliwe tylko wtedy, jeśli Zachód skoncentruje swoje wysiłki na zlikwidowaniu epidemii u jej źródła, czyli w krajach Afryki Zachodniej - pisze w piątek "Financial Times" w komentarzu redakcyjnym.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)

© 2024 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.