Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział, że _ tak zwane wybory _ we wschodniej Ukrainie są niezgodne z porozumieniem z Mińska i Berlin nie może ich uznać. Ostrzegł Rosję przed dalszym popieraniem separatystów i kwestionowaniem jedności Ukrainy.
Wypowiadając się podczas wizyty w Indonezji, Steinmeier wyraził nadzieję, że Rosja przestanie zachęcać separatystów do kontynuowania działań zmierzających do osiągnięcia rzeczywistej niepodległości.
Stanowisko Rosji jest obciążeniem dla procesu odprężenia - powiedział Steinmeier, cytowany przez agencję dpa. Przypomniał, że prezydent Rosji Władimir Putin potwierdził podczas spotkania w Mediolanie, że popiera jedność Ukrainy i że Rosja nie będzie kwestionować tej jedności.
W niedzielę w Donieckiej Republice Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republice Ludowej (ŁRL) odbyły się wybory parlamentów i szefów władz wykonawczych. Wcześniej władze tych dwóch zbuntowanych regionów odmówiły przeprowadzania na kontrolowanych przez siebie terytoriach wyborów do parlamentu Ukrainy, które w pozostałej części tego kraju odbyły się 26 października. Odmówiły też zorganizowania wyborów lokalnych zaplanowanych przez władze w Kijowie na 7 grudnia.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że niedzielne wybory w _ okupowanych rejonach (powiatach) obwodu donieckiego i ługańskiego _ to farsa, która odbyła się pod lufami karabinów. Podkreślił, że łamią one ustalenia pokojowe z Mińska.
Tymczasem przedstawiciel rosyjskiej Dumy Państwowej oświadczył, że w DRL i ŁRL wybrano legalne organy władzy oraz że Duma będzie z nimi współpracować.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1351465200&de=1382914800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=LTS&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej